39 odpowiedzi w tym temacie

[bobojad]

50.8417°N, 21.0883°E to są koordynaty wsi która leży przy tej drodze, droga numer 756. Ja jestem w stanie sprawdzić jak to jest dokładnie, wezmę ze sobą bąbelek od poziomnicy i z ciekawości też licznik Geigera-Muellera, ciekawe czy coś pokaże . Kompas jak najbardziej też . Fajna sprawa, podobno w lesie w okolicach bliżyna też znajduje się takie miejsce, wie ktoś coś więcej?

[Decadence]

Taka anomalia występuje w Karpaczu, nawet zaznaczona jest na mapie miasta. Samochody zatrzymują się na tym odcinku drogi, kierowcy wrzucają luz i samochód sam toczy sie pod górkę Niewiarygodne zjawisko. Ja z moim chłopakiem puszczaliśmy butelkę z wodą. Również jak idziesz z górki to tak ciężko się chodzi.

[Rafik14]

Witam
Sorry że odświerzam stary temat.

Na wakacjach będę się wybierać nad morze, dokładnie do Rewalu. I mam takiego pytanie czy w Rewalu takie żeczy występują bo chciałbym sprawdzić. A co do karpacza prawdopodbnie także będę tam na wakacjach. Tak więc bardzo proszę o podanie dokładnych namiarów na te miejsce które jest w karpaczu.

Jeżeli już tak mówicie że widzieliście i byliście świadkami zaburzenia grawitacji, nagrajcie filmik gdyż chętnie chciałbym go zobaczyć

[Mizer]

a próbował się ktoś rozbiec na górkę i na samym czubku wyskoczyć. z tego co rozumiem to powinno sie wtedy delikatnie lewitować

[głazojad]

czy są takie miejsca na terenie krakowa? bo jestem tym zainteresowany

[Vorbis]

Ludzie... przecież to jest tylko złudzenie...

[Beast]

Witam,
to mój pierwszy post na forum. Przypadek chciał, że akurat w tym temacie.
W podobnych miejscach byłam dwukrotnie (okolice Wałcza i Karpacz). Też mi się zawsze wydawało, że to złudzenie optyczne, ale... Poniższy artukuł proponuje inne ciekawe wytłumaczenie:
http://kajaki.pttk.pl/artykuly.html
Do niesamowitych historii przedstawionych na końcu jestem nastawiona sceptycznie i traktowałabym je raczej jako sposób na promowanie miejscowości. A skoro wyniki badań pomiarowych są mimo wszystko niejednoznaczne, to obstaję przy pierwotnej, najbardziej rozsądnej wersji - złudzenie.

[ElPresidento]

az mi sie noz w kieszeni otwiera kiedy slysze takie brednie w stylu: to zludzenie. jak moze byc zludzeniem kiedy widzisz przed soba droge wznoszaca sie ku górze niech mi ktoś to wytlumaczy. no chyba ze to ja jestem tak ograniczony ze nie rozpoznaję jak droga się wznosi, bądź opada.
w karpaczu bylem i sam sprawdzalem to zjawisko. Trafilismy przez przypadek na to miejsce. ot po prostu szlismy jedna z dróżek wieksza bo szescioosobowa ekipa i tak jak szlismy z gorki to tak jakos ciezko sie szlo... jak pod gorke. kumpela mowi: to chyba to miejsce o odwroconej grawitacji i wyciagnela szminke po czym polozyla ja na droge. szminka potoczyla sie pod gore, oczywiscie wszyscy zaczeli probowac z butelkami i innymi toczacymi sie rzeczami. no to przyszedl czasa na cos wiekszego, a ze bylismy akurat busem w gorach wiec zapakowalismy sie do niego na samym dole wzniesienia, kumpel wrzucil luz. Jakie zdziwienie samochod zaczal pod gore sie rozpedzac osiagajac na zakrecie (dystans z tego co pamietam jakies 300-500 m) 60 km/h.

[ElPresidento]

tu nie chodzi o odczucie dołu lub góry a o polozenie miejsca wzgledem innych elementow otoczenia wlcizajac horyzont. widok tego czy sie idzie w gore czy w dol nie moze byc zludzeniem. w takim przypadku odczucie moze byc tylko zludzeniem i takowe istnieje w takich miejscach (idac w dol wydaje sie nam ze idziemy w gore)