46 replies to this topic

[Eury]

Pamiętać należy, że osoba poddawana egzaminowi tak na prawdę nie była rażona prądem, więc gdzie tu brutalność

Przeczytaj drugą część eksperymentu to ją dostrzeżesz

[Xellos]

hmm no cóż wyniki tego eksperymentu mówią same za siebie.

Obawiam się, że dziś wyniki eksperymentu by sięgały 100% osób cisnących do końca. Wkońcu znieczulenie na krzywde jest tak wielkie, że kogo by wzruszyły jakieś krzyki...przecież idąc ulicą też kogoś "klepią" a idzie się dalej by samemu nie dostać...


Zaskakują jednak te kobiety w drugim eksperymencie, dlatego że to był mały słodki szczeniaczek. Zazwyczaj reagują na nie z wielkim rozczuleniem, a tutaj zimna krew hmmm...

Rozumiem że chciałaś napisać, że łatwiej ulegamy wpływom i owszem ten eksperyment po części temu dowodzi, a właściwie temu, że jesteśmy bardziej uległe i rzadko się sprzeciwiamy autorytetom.

Ale przecież autorytet jak to autorytet, ale gdzieś tu znikł wizerunek płaczącej bezradnej kobiety widzącej krzywdy. Zawsze przecież widząc wielką krzywde szczeniaka mogła się rozpłakać i uciec a nie cisnąć dalej.

[Indigo]

to jest okrutne!! powinno się dać tych walniętych naukowców oraz psychicznych ludzi którzy tez w tym brali udział i zwęglić ich w tym prądzie a potem sam sprzęt posłać w diabły!! :argue:

[judas666]

Jakby mi naukowiec powiedział że mam razić prądem szczeniaka, to bym mu łeb rozwalił. Tym ludziom też. Jaki pojeb robi coś takiego...

[Asieńka]

Pamiętać należy, że osoba poddawana egzaminowi tak na prawdę nie była rażona prądem, więc gdzie tu brutalność

Przeczytaj drugą część eksperymentu to ją dostrzeżesz

Pisałam o eksperymencie Pana Milgrama, nie o tym z psami, bo wybacz daleko im do ludzi tym eksperymentatorom, Nie chciałam na ten temat nic pisać, ponieważ Pan Milgram badał stosunki społeczne ludzi w stosunku do ludzi nie do zwierząt, a to wbrew pozorom różnica. Dodam tutaj że w laboratoriach do dziś przeprowadza się okrutne doświadczenia na zwierzętach tłumacząc to dobrem dla nauki no a przede wszystkim dla ludzkości.

Xellos przede wszystkim nie wszystkie kobiety biorące udział w tym eksperymencie przyciskały do końca, tylko te najbardziej uległe presji autorytetu.
Zapominamy o jednym te eksperymenty dowiodły kim jesteśmy i jak reagujemy, będąc pod wpływem autorytetu, zakładam że wielu tych ludzi gdy musieli by decydować sami postąpili by zupełnie inaczej.
To tak jak Hitler najpierw zbudował sobie wizerunek wielkiego wodza, a potem już jako autorytet kierował armia ludzi, która służyła mu jako maszyna do ludobójstwa.

[Xellos]

Ale tam pisze, że z kobiet wszystkie cisneły do końca. Na 26 osób. Połowa to kobiety było. Bo pisze 13.

Prosta matematyka mówi, że skoro 6 facetów "wymiękło", na 13 to prawie 50%.

Natomiast na 13 kobiet, 13 cisneło...100%

[judas666]

Kobiety są psychicznie silniejsze od mężczyzn, to pewnie dlatego.

[Asieńka]

No tak Xellos masz rację to należało by się zapytać co mówiono tym ludziom skoro pomimo tego że płakali pokazywali psom dokąd mają iść naciskali przycisk dalej pomimo tego, że było im tych psów żal. Bo sam fakt że wiedzieli że sa wytresowane jest po prostu mało mobilizujący do rażenia prądem.

[Xellos]

Akurat wydaje mi się, że w tej kwestii judas666 ma rację. Facet wymiękł, kobieta jest bardziej odporna. To nie kwestia co kto mówi. Mówie o zwykłej ludzkiej reakcji wewnętrznej, można to nazwać histerią, atakiem płaczu i chęci ucieczki, wręcz zwariowania. Momencie kiedy nasza twardość opada i jesteśmy bezradni, bezsilni. Z tych badań wynika, że do tego stanu prawie połowa facetów doszła. A kobiety są twardsze. Cóż pozostaje mi przyjąć to co przewineło się ostatnio w tym temacie pod tym postem.

[Dagaz]

Jasne / Ludzi nie podłączą- nawet morderców, ale zwierzaki proszę! pierwsze, bo nie krzyczą do boga o litosc, co powoduje miekkie kolana u 'naciskajacych guzik'. Człowiek jest głu;i, mózgu nie umie uzyc i łatwo go oszukac, manipulowac jak jakąs zabawkę

[Madafaka]

W drugim eksperymencie jest napisane że brało udział 13 kobiet i 13 mężczyzn, 6 mężczyzn nie zabiło psiaka.

Kobiety chyba są bardziej wpływowe i chcą wykonywać swoją pracę jak najlepiej dlatego wciąż przyciskały przycisk - tak mi się wydaję.

Chyba "bardziej ulegają wpływom".

w tym momencie zamienic miejscami uczestnikow eksperymentu, 'wolontariusz' na krzeselko i jedziemy do samego konca! manipulacja zachowaniami czy nie, za takie znecanie sie nad zwierzakami kara sie nalezy, w tym wypadku smierc za smierc smile1.gif i tez w takich meczarniach.

to jest okrutne!! powinno się dać tych walniętych naukowców oraz psychicznych ludzi którzy tez w tym brali udział i zwęglić ich w tym prądzie a potem sam sprzęt posłać w diabły!!

Jakby mi naukowiec powiedział że mam razić prądem szczeniaka, to bym mu łeb rozwalił. Tym ludziom też. Jaki pojeb robi coś takiego...

Nie wiem czy wiecie, ale zwierzaki w rzeźni giną mniej więcej w porównywalnych warunkach. A ich chów dostarcza znacznie więcej niż wszystkim psiakom razem wziętym. Zresztą zwierzaki w schroniskach też są usypiane.

Dla uczestnika takiego eksperymentu jest oczywiste, że ofiara nie może zginąć.

Jesteś pewien? Poza tym nawet jeśli "nie może zginąć" to uczestnicy widzieli że zwierzak cierpi.

Obawiam się, że dziś wyniki eksperymentu by sięgały 100% osób cisnących do końca. Wkońcu znieczulenie na krzywde jest tak wielkie, że kogo by wzruszyły jakieś krzyki...przecież idąc ulicą też kogoś "klepią" a idzie się dalej by samemu nie dostać...

Widzisz różnicę pomiędzy "mogę stracić zęby", a sytuacją kiedy co najwyżej stracisz dniówkę?

Zaskakują jednak te kobiety w drugim eksperymencie, dlatego że to był mały słodki szczeniaczek. Zazwyczaj reagują na nie z wielkim rozczuleniem, a tutaj zimna krew hmmm...

Zimna krew?

Wolontariusze byli wstrząśnięci. Dawali znaki rękami aby pies ustawiał się w dobrym miejscu. Wielu z nich otwarcie płakało.

To raczej nie świadczy o zachowaniu zimnej krwi.

Kobiety są psychicznie silniejsze od mężczyzn, to pewnie dlatego.

To świadczy o tym że te kobiety nie mają kręgosłupa moralnego, skoro były "silniejsze" od facetów.

Facet wymiękł, kobieta jest bardziej odporna.

A może faceci po prostu potrafili powiedzieć: "nie zabije tego psa!"?

[Marchewa]

znowu szczeniak... znowu pies oddzielenie głowy psa od ciała by sprawdzić czy będzie żyć, dwugłowe psy, szczeniak rażony prądem przez naiwnych i głupich ludzi powrzucałbym tych badaczy do wielkich mielarek mięsa i patrzył jak długo krzyczy mielony człowiek... byłby to równie inteligentny eksperyment jak ich

[Asieńka]

Facet wymiękł, kobieta jest bardziej odporna.

A może faceci po prostu potrafili powiedzieć: "nie zabije tego psa!"?

Madafaka masz rację,facet pomimo silnego wpływu autorytetu był w stanie powiedzieć dosyć, ten pies nie potrafi tego zrobić, a ja go nie zabije z tego powodu.

Wam się chyba poprzestawiało, albo nie rozumiecie celu eksperymentu.
Xellos na co kobieta jest odporna? Gdyby taki sam eksperyment przeprowadzić bez udziału autorytetu, kobiety by z pewnością inaczej się zachowały, zresztą panowie również.
Powtórzę to jeszcze raz, głównym celem badań było sprawdzenie jaki wpływ na nas i nasze decyzje ma autorytet i badania dowiodły że ogromny i wielu z nas jest w stanie porwać się na życie drugiego człowieka. Z reszta samo życie pokazuje jak jest rządy, władza, religie, a eksperymenty tylko potwierdziły to co spotykamy na co dzień.

[awjp]

Ha, dlatego lepiej jest nie słuchać autorytetów :devil: . Przynajmniej w takich sprawach . Przecież człowiek ma mózg, więc z niego powinien korzystać... . No cóz, ale te doświadczenia zostały przeprowadzone w US&A i jakoś nie jestem zaskoczony wynikami :wall: .
W ogóle wszystkie doświadczenia na zwierzętach wymienione w cyklu "Koszmarne odkrycia" budzą we mnie obrzydzenie w stosunku do ludzkiego gatunku .

[fifqa]

Witam (to moj pierwszy post )

Eksperyment Miligrama to klasyczny eksperyment psychologii spolecznej . Ostatnio czytalam o rozbieznych wynikach przy ponownym jego przeprowadzaniu, wiec moze tak naprawde to nie wplyw autorytetu rzutowal na wyniki.
Co do kraju pochodzenia wolontariuszy w eksperymencie (poruszonej przez awjp) - akurat badania przeprowadzone w roznych kulturach pokazaly, ze mieszkancy USA maja niski poziom konformizmu, sa zorientowani bardziej indywidualistycznie, podczas gdy to np. Chinczycy sa nastawieni na kolektyw .
A jesli chodzi o 2gi eksperyment - czy kiedykolwiek go powtarzano, aby sprawdzic czy jego wyniki sa wymierne? Jesli nie to jeden raz o niczym nie swiadczy. Poza tym proba 26 osob to niewiele zeby wyciagac jakiekolwiek wnioski .

to chyba na tyle , pozdrawiam