Azję czeka największe trzęsienie ziemi w historii
To będzie trzęsienie ziemi, jakiego nie pamięta nikt z żyjących. Sejsmolodzy, którzy prowadzą badania na wyspach Indonezji, są pewni, że już wkrótce nadejdzie wielki kataklizm. Potrójne wstrząsy sprzed tygodnia to było tylko pukanie do drzwi.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że wkrótce Azją Południowo-Wschodnią wstrząśnie potężny kataklizm. "Zawijająca się pod siebie płyta jest już na granicy wytrzymałości i cała ta energia musi być w końcu uwolniona. Jak już to się stanie, będziemy świadkami katastrofy stulecia" - tłumaczy CNN sejsmolog-detektyw John Galetzka z Kalifornijskiego Instytutu Technologii. 30 zainstalowanych m.in. z jego pomocą sejsmografów pokazuje nieuchronne zbliżanie się kataklizmu.
Badacz dodaje, że na zmierzenie siły wstrząsów może zabraknąć znanej nam skali Richtera. "Wyzwolona energia będzie tak duża, że tsunami powstałe w wyniku trzęsienia ziemi pochłaniać będzie całe wyspy" - ostrzega Galetzka.
Sejsmolog, choć jest zafascynowany rozmiarem zjawisk, które przyszło mu badać, ma świadomość tragedii, jaką kataklizm przyniesie mieszkańcom Azji Południowo-Wschodniej. "Zawsze, gdy tu przyjeżdżam, staram się ostrzegać ludzi przed tym, co ich czeka. Ciężko jednak będzie o bezpieczną przystań" - dodaje naukowiec.
Źródło