A więc... Otrzymuje artykuł. Jeżeli część artykułu to prawdopodobnie to bullshit to cały artykuł nadaje się na podtarcie tyłka, bo skoro ktoś umieszcza w artykule coś co jest fałszywe i wysnuwa "niekonwencjonalne" tezy to cóż...
Popatrzmy na pierwsze zdjęcie, Hitler z szarakiem! Łuhu! Niewiarygodne, czyżby Hitler naprawdę miał poparcie od kosmitów? Chwila, moment, jeżeli miał, to czemu się tym nie pochwalił reszcie świata? Chwila, moment, jeśli Hitler był w sojuszu z kosmitami to czemu kosmici nie pomogli Hitlerowi zwyciężyć? Czemu Adolfik się nie pochwalił przed narodem że nawet kosmici go popierają! Że ta niewiele niższa od Aryjczyków rasa jest z nimi? Pomyśl jakby to wpłynęło na morale wroga, nieznani kosmici którzy przylecieli spoza Ziemi, dysponujący potężną bronią, są po stronie Niemiec. Coś tutaj pasuje, co nie?
A więc mamy już 1 potężny bullshit.
Idźmy dalej:
"(...) Widziałem część z projektów i całe linie produkcyjne... Gdyby Niemcy upadły kilka miesięcy później, sprzęt ten spowodowałby odwrócenie szali zwycięstwa..."
Ciekawe jakie i gdzie te linie produkcyjne? Czemu nie podał konkretnych miejsc?
samolocie odrzutowym Heinkel 178
samolocie śmigłowym FW6, Fa223, Fa226, Fa283, Fa284
Rakiecie V1, V2;
samolocie odrzutowym ME 163;
Owszem, wielkie osiągnięcia ale to właściwie stanowiło pewną granicę za którą niemieccy naukowce nie potrafili się posunąć.
14 grudzień 1944 roku - gazeta New York Times pisze w jednym z artykułów: "Tajemnicza latająca kula nową bronią Niemiec."
"Centrala Główna Alianckich Sił Ekspedycyjnych, 13 Grudzień 1944 roku - Nowa niemiecka broń zrobi przerażające wrażenie na wschodnim froncie - doniesienie z dzisiejszego dnia. Pilot Amerykańskich Sił Lotniczych doniósł, iż podczas lotu zwiadowczego zauważył srebrne, okrągłe obiekty na niemieckim niebie. Kule znajdowały się w gromadzie lub poruszały się same. Bywały momenty, kiedy to stawały się półprzeźroczyste...".
Doniesienia z 13 grudnia następnego dnia? Nie wierzę po prostu! Niby jak?
W ciągu następnych 10 lat, kiedy to fikcja częściej wygrywała z rzeczywistością, osiągnięcia niemieckiej technologii wyparowały. Dziś możemy wnioskować, iż tajemnicze obiekty na niebie, to udoskonalenie celowo zapomnianej po II Wojnie Światowej zaawansowanej technologii antygrawitacyjnych pojazdów.
Zaawansowana technologia antygrawitacyjna? A gdzie ona? Gdzie została zastosowana? Nie znam żadnych użyć taki napędów czy technologi na froncie... Hitler wstydził się ich?
W tym wywiadzie Klein dostarczył także wiele nieznanych faktów dotyczących rakiety V-2
Ciekawe o jakie nieznane fakty chodzi...
3 zdjęcie pod artykułem wygląda jak duży talerz a na nim mniejszy z czymś na nim...
reaper:
Dlaczego? Jest to bardziej prawdopodobna teoria od tej o nawiedzaniu naszej planety przez pojazdy obcych cywilizacji. Być może większość z obserwacji UFO jest testami tych maszyn latających przez ziemskie mocarstwa.
Czyli stwierdzasz że prawdopodobne jest to że Wódz nie użył latających spodków do walki? Nie użył owego WudnerWaffen które miał (relacje z 2 WŚ.)? Twierdzisz że 60 lat po wojnie są ukrywane latające spodki które są bardzo fajne, a USA zamiast masowo korzystać ze zdobytej technologi inwestuje w jakieś marne bombowce czy np. F16? Przecież taniej i lepiej korzystać z UFO...