107 odpowiedzi w tym temacie

[Raziel]

Więcej wyobraźni a na pewno znajdziesz coś do czego można ten talent wykorzystac:)

Ta do rozmawiania z papierem toaletowym , albo do ściągania na egzaminach położę rękę na zeszycie i wszystko wiem

[Robaczek]

Dziwne.. ze akurat pacha..
Ja kiedys robiłem eksperyment z dwóma taliami kart..
I też przychodziły obrazy.. i też w wiekszosci trafiałem.. rzadziej trafiałem kolor, figure i liczbe.. ale np. kolor prawie 100%, a figure i liczbe to około 30-40%..
Ale pacha nie dotykałem.. dłonia to robiłem xP

[Raziel]

Dotykaleś dłonią i pokazywał Ci się obraz przed oczami, czy miałeś przeczucie??

[Robaczek]

Obraz.. tak samo mam z dziewczyna..
Ona o czyms mysli, a mnie trafia obraz tego o czym mysli, pokazuje sie tylko na sekunde, moze dwie, ale zapamietuje cały i mam wrażenie że to nie moje myśli.. Ona ma tak samo..
Np. jej są snią sie sny, podczas których widzi moich znajomych których nigdy na oczy nie widziała i jej ich nie opisywałem!
Ogólnie stwierdziliesmy że jestesmy połączeni i nasze umiejetnosci, zdolnosci, charaktery dziela się na dwoje.. Jej nigdy nie towarzyszyło nic para, a odkad jest ze mna juz towarzyszy.. Ogólnie to jest bardzo ciekawe, i mam nadzieje że kiedyś dokłądnie zrozumiem na jakiej zasadzie jestesmy połączeni..
Ale ogólnie.. czujemy sie prawie 24/7.. a z tymi myslami, to teraz juz coraz czesciej.. średnio min. raz na dzień..

[J.T Yorke]

Hmm... Bardzo interesujące...

I to początek... Potem sie zacznie tak jak w Heroes, okaże sie że na całym świecie są dziesiątki takich ludzi...
Mogło by być ciekawie heh

[Buffalo_Soldier]

W sumie to nie dziwię się. Na tyle milionów ludzi muszą się w końcu trafić jacyś z mutacjami pozytywnymi, które nadają im nienaturalne możliwości. Tak samo jak największy człowiek na świecie- chińczyk, jego wzrost nie jest jakimś naturalnym i jestem pewien, że jet to wina mutacji na odcinku DNA odpowiadającym za wzrost.

[London]

Ja też czasem mam, że jakaś myśl wpadnie mi do głowy a potem mój kolega ją wypowiada. Albo jak byłem nad morzem i mi się nudziło również próbowałem odgadywać karty i całkiem nieźle mi szło, chociaż jak później zastanowiłem się jakie może być prawdopodobieństwo, że trafie akurat tą kartę co pomyślałem to już mi ta radość nieco przechodziła . Pamiętam też jak kiedyś kolega o czymś pomyślał i powiedział drugiemu żeby odgadł (czy jakoś tak). Okazało się, że wszyscy, którzy tam stali (4 osoby) pomyśleli niemal tak samo, czyli słowo "Ch.." .

To wszystko mógł być przypadek, ale ja się raczej skłaniam ku jakiejś telepatii tudzież intuicji . (oczywiście nie mówię, że mam jakieś niezwykłe zdolności. Tylko jestem jak każdy z mniej lub bardziej pobudzonymi zdolnościami parapsychicznymi)

[Jummanji]

W Polsce też były prowadzone badania jak sie nie myle w
Warszawie przez 'ATHANOR' tzn. p. L.E. Stefańskiego.
Chodziło o czytanie palcami, czy rozróżnianie kolorów itp.
Można o tym poczytać w jego książkach - nie trzeba
jeździć do Chin

[Xellos]

Dziwne by było gdyby były. Moim zdaniem kraj pochodzenia nie ma tu nic do rzeczy.

Nie wiedziałem, że obraz z nikąd pojawiający się na sekunde to obca myśl Musze zacząc do tego widocznie większą wage przywiązywac. Bo często mi śie to zdarza.

Wiecie co z tą cała paranormalnościa u nas to wygląda mniej więcej tak:
Założmy, że dziecko widzi ducha.

-Mamo tam ktoś stoi.
-Tam nic nie ma, za dużo bajek się naoglądałeś.

Później wszelkie zdolności zanikają w nas i 1x lat później staramy się coś odtworzyc hehe Myśle, że te przypadki superdzieci to takie gdzie albo ktoś je potraktował serio z otoczenia i mogły rozwijac swoją zdolnośc. Albo ktoś im mówił, że to nieprawda a dziecko na złośc i tak ją rozwijało

[London]

Nie wiedziałem, że obraz z nikąd pojawiający się na sekunde to obca myśl tongue1.gif Musze zacząc do tego widocznie większą wage przywiązywac. Bo często mi śie to zdarza.

Może tak być, ale nie koniecznie. Taka myśl z nikąd może Ci też np. podrzucić intuicja albo jeszcze co innego .

Wiecie co z tą cała paranormalnościa u nas to wygląda mniej więcej tak:
Założmy, że dziecko widzi ducha.

-Mamo tam ktoś stoi.
-Tam nic nie ma, za dużo bajek się naoglądałeś.

Później wszelkie zdolności zanikają w nas i 1x lat później staramy się coś odtworzyc hehe

Prawda. Lewa półkula mózgu, która zwana jest intuicyjną jest przez większość w ogóle nie ćwiczona. Już od dziecka nakazuje się nam myśleć logicznie itp. negując wszystko co może być czymś paranormalny w sposób jak najbardziej prosty np. to tylko sen itp. Stąd pewnie jest tak dużo sceptyków .

[Essen]

Bardzo dobry kierunek rozmowy/myslenia Takich osób jest masa!

Wiekszosc teraz tylko wspomina, o ile jest swiadoma to co kiedys potrafila. Nie wiem czy zauwazyliscie, ale wydaje mi sie, ze tzw " okres dojrzewania" jest decydujący! Wiek okolo 13-16 lat gdzie zachodza najwieksze zmiany. Ja po tym okresie generalnie, stracilem wiele umiejetności paranormalnych. (Co nie zmienia faktu, ze ich nie cwiczylem, bo... j.w w kolegi poscie!) I to co sie pisze o dzieciach indygo również uważam za przesadzone i nieco ukoloryzowane! Dla mnie to osoby poprostu z bardziej rozwinietym instyktem i intuuicja!

Wielu z nas to mogą być dzieci indygo. Problem w tym, że w odpowiednim wieku nikt sie nami nie zajął! Świadomość tego jest dosyć ważna, bo może da się odratować pojedyncze umiejętności.

[London]

Wielu z nas to mogą być dzieci indygo. Problem w tym, że w odpowiednim wieku nikt sie nami nie zajął! Świadomość tego jest dosyć ważna, bo może da się odratować pojedyncze umiejętności.

Nie tylko dzieci indygo mają jakieś niezwykłe umiejętności. Każdy je ma tylko one są w mniejszym lub większym stopniu uśpione.

[Essen]

^^ No właśnie, dzieci "aktywne" nazywamy indygo, a dzieci "nieaktywne", normalnymi z pewnymi zdolnościami?