Skocz do zawartości


Zdjęcie

Potop - czy tylko jeden??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#16

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czemu za przyczynę potopu ma nie odpowiadać opuszczanie się i podnoszenie się płyt tektonicznych? Skoro Sahara kiedyś była dnem oceanu to czemu kontynenty nie mogły trochę opaść i zalać się wodą? 


  • 0

#17

Smok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czemu za przyczynę potopu ma nie odpowiadać opuszczanie się i podnoszenie się płyt tektonicznych? Skoro Sahara kiedyś była dnem oceanu to czemu kontynenty nie mogły trochę opaść i zalać się wodą? 

 

Kiedy Sahara była dnem oceanu? Owszem kilka tysięcy lat temu była "zielona" ale wiadomo, kwestia klimatu. 
Które płyty miałyby się opuścić, wszystkie? To raczej niemożliwe. Z resztą, coś musi wywołać ruch izostatyczny, np lądolód pokrywający w znacznym stopniu kontynent. Niemożliwy jest jednoczesny ruch wszystkich płyt w tym samym kierunku (opuszczanie). 


  • 0



#18

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Smok ma rację, niemożliwe jest jednoczesne opuszczenie wszystkich płyt kontynentalnych. W każdnym razie geologia na ten temat nic nam nie mówi.

 

Badania geologiczne wskazują, że wielka woda dochodziła do gór na wysokość 1800 km , ale tylko w niektórych częściach świata. A więc wielki potop, który miał zalać cały świat, jest tylko mitem. Np. z jakiś powodów oszczędził dużą część Afryki, najmniej legend o potopie mają tamtejsze plemiona.

 

Staniq, pierwszym uczonym, który stworzył hipotezę wielkich katastrof spowodowanych przez zbytnie zbliżenie się innych planet do Ziemi był Imannuel Velikovsky. W swojej książce "Zderzenie światów" / wydaną po raz pierwszy w 1950 r/, przedstawia fakty potwierdzające swą hipotezę.

 

Recenzja książki :

 

http://pracownia4.wo...uel-velikovsky/


  • 1



#19

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki za przypomnienie, bo tę książkę miałem w ręce tak dawno, że  o niej zapomniałem, jak i jej autora. Niemniej sama teoria ubrana w inne "ciuszki" jest godna uwagi, tyle, że dowody na jej potwierdzenie, choć logiczne i spójne, są jednak niewystarczające, aby przekonać większość. Co ważne, tęższe głowy jak na razie tej teorii nie obalają w sposób zdecydowany. Trzeba nam czekać i dalej rozważać, skąd wziął się np. pas planetoid w naszym układzie...





#20

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Staniq, mówisz o pasie Kuipera ?

Uważam, że jeden z najpoważnieszych dowodów na zbliżenie się do Ziemi jakieś wielkiej asteroidy lub planety jest katastrofa 12.500 lat temu.

W tym czasookresie znaleziono u podnóża Appalachów, ok. 2000 km od wybrzeża, zmielone kości zwierząt lądowych jak i morskich. Jaka to musiała być siła wody, która zatrzymała sie dopiero u podnóża gór. Zwykłe trzęsienie ziemi tego nie mogło dokonać. Musiały nastąpić olbrzymie pływy morskie lub przesunięcie litosfery, aby woda z oceanu dotarła aż 2000 km w głąb lądu.


  • 1



#21

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie. Chodzi mi o pas planetoid. Nie pamiętam gdzie, kto i kiedy obliczył, że masa planetoid krążących pomiędzy Marsem, a Jowiszem, w przybliżeniu odpowiadałaby masie sporej planety lub dwóch wielkości Marsa. Cóż, weryfikacja tej rewelacji nastręcza spore trudności, więc obstaję, że jest to możliwe.

Co do potopu, musiała to być olbrzymia masa, samo działanie księżyca powoduje spory przypływ, a jak wspomniałaś, woda dotarła daleko w głąb lądu. Na moje niewprawne oko, wysokość fali pływu, to co najmniej 1000m. Przesunięcie litosfery chyba nie byłoby w stanie wywołać takiego efektu, jedynie podniesienie jednej strony płyty tektonicznej z jednoczesnym zapadnięciem się drugiej. 





#22

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

staniq, czy chodzi Ci o te hipotezy i wyliczenia zawarte w tym artykule ? :

http://ag.108.pl/ind...nety?format=pdf

Wyjaśniają one powstanie pasu asteroid w pobliżu Marsa. Warto też przeczytać ten artykuł, który poszerza tą tematykę :

http://nowaatlantyda...kosmiczna-cz-6/


Użytkownik kpiarz edytował ten post 04.02.2014 - 09:48

  • 0



#23

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tego co czytałem suma znanych planetoid w pasie głównym to 5% masy Księżyca. Tam nie doszło do rozbicia planety - oddziaływanie Jowisza uniemożliwiło formowanie się większych obiektów.

 

Appalachy leżą na wschodnim wybrzeżu, bliżej niż te 2000 km.


  • 0



#24

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

kpiarz@

Tak, chodziło mi o to właśnie, tyle,że nie pamiętam w jakich okolicznościach nastąpiła moja znajomość z tym zagadnieniem, ale było to jeszcze w czasach "przed-internetowych", więc najprawdopodobniej była to książka.

Zaciekawiony@

Nie mam większego pojęcia o zagadnieniach astronomicznych, traktuję je raczej w kategoriach ciekawostek ( nie umniejszając powadze zagadnienia ) i jako takie wyszukuję. Nie mniej połączone z innymi teoriami nabierają innego sensu nawet dla mnie. Jedna z takich karkołomnych teorii ( znowu nie pamiętam jej autora ) głosiła, że Jowisz i któraś z planet nie są w tym samym miejscu co kilkaset milionów lat temu, a więc wpływ Jowisza możliwy jest od tego czasu, jeżeli tą teorię przyjmiemy za prawdziwą. Nie mi się spierać z Tobą na ten temat, bo wiadomości, które posiadam są raczej skromne.





#25

Kazimierz Wadowski.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witaj Legalize.

Przez przypadek podczas przegladania internetu natrafiłem na twój post. I postaram się dorzucić do niego swoje "3 grosze".

Jak Ci zapewne wiadomo tym tematem interesuję się od dawna. Ale ja nie koncentruję się na przyczynach potopu ale chcę udowodnić, że taki przypadek miał miejsce.Jak wiesz nie mamy żadnych dowodów na przyczynę Potopu ale mamy dowody na jego skutki które dokładnie pasują do jego charakteru.Wiadomym jest jakie stanowisko przyjmują oficjalnie naukowcy zajmujący się ta tematyką. Wszyscy oni twierdzą, że nie ma żadnych dowodów na biblijny potop, czyli innymi slowy uważają że takie wydarrzenie nie miało miejsca.

Jak jednak wytłumaczyć, że o tym wydarzeniu wspominają starodawne przekazy z całego świata? Jak wytłumaczyć, że wszystkie wspomnienia mówią o tym samym charakterze? Wiedziano o nim z duzym wyprzedzeniem, miał charakter globalny, pozostawił wiadomości od przedpotopowej cywilizacji.

Oczywiście po przestudiowaniu wszelkich dowodów dotyczących skutków tego kataklizmu doszedłem do wniosku, że mogło to być tylko kolosalne tsunami. Problem tylko polegał jak to udowodnić? Czyli znaleść jego przyczyny. Okazało sie to wcale nie takie trudne. Bo w bardzo wielu prehistorycznych legendach jest wzmianka o nagłym zatrzymaniu się slońca. Oczywiście dzisiaj wiemy że to nie słońce sie zatrzymało tylko, że został zakłócony ruch obrotowy ziemi w gwałtowny sposób. Jeśli tak było to nie podlega zadnej dyskusji, że wszystkie wody na naszym globie siłą bezwładności zaczęły się przemieszczać po naszym globie z ogromną siła i prędkością. A takie fale musiały spowodować globalny kataklizm i zniszczenie prawie wszystkiego co znajdowalo sie na powierzchni zemi. Równocześnie przy takim wydarzeniu nastepowały zmiany tektoniczne, wybuchy wulkanów na niespotyką siłe, przemieszczanie się powierzcni globu, zmiana położenia biegunów itd.

Jeśli więc skoncentrujemy się przy obecnej wiedzy na tym wydarzeniu to wcale nie bedzie trudno znaleść DOWODY slutków tego wydarzenia.

Opisuję je na stronie Historia Cywilizacj w stounkowo skróconej ale konkretnej formie. na którą serdecznie zapraszam.

 

P.s. Szkoda tylko, że Internauci interesujacy się tą tematyką ograniczają sie tylko do pisania postów lub komentarz a pomijają formę ustnej dyskusji podczas której można się o wiele wiecej dowiedziec, wymienić więcej argumentów i mieć oczywiście wieksza satysfakcję z własnych zainteresowa

Zapraszam więc do niekrepującego kontaktu za pomocą emaili lub Skaype.

Pozdrawiam wszystkich Internautow zainteresowanych tą tematyką.

 


 

 

 


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych