Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pasożyty umysłu


  • Please log in to reply
48 replies to this topic

#46 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

London dobrze prawi najpierw zbaw siebie...

Tiaaa, a na czym miałoby to polegać?
Chyba nie o to tu chodzi?
Powyższe stwierdzenie jest parafrazą całkiem innego.
"Zanim zaczniesz zmieniać ludzi (świat), zacznij od siebie"
Celem tegoż powiedzenia, jest uświadomienie danej osobie, żeby zaczęła przemianę (naukę) od siebie samego, zanim zabierze się za przekształcanie innych ludzi (świata).
Ma się to - moim zdaniem - nijak do zbawienia, bo na razie nie mam zamiaru cierpieć za miliony, zbawiać świat, a samo zbawienie jednej osoby nie oznacza, że jesteśmy bardziej skuteczni w zbawianiu innych.
Chyba weszliśmy w ślepy zaułek.
Na razie życzę dobrych snów.
  • 0

#47

London.
  • Postów: 225
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nijak do zbawienia, bo na razie nie mam zamiaru cierpieć za miliony, zbawiać świat, a samo zbawienie jednej osoby nie oznacza, że jesteśmy bardziej skuteczni w zbawianiu innych.

Mówiąc zbawienie, mam na myśli oświecenie :)

No w pewnym momencie, można zacząć nauczać innych, ale trzeba pamiętać, że samemu też trzeba się rozwijać.

"Zanim zaczniesz zmieniać ludzi (świat), zacznij od siebie"
Celem tegoż powiedzenia, jest uświadomienie danej osobie, żeby zaczęła przemianę (naukę) od siebie samego, zanim zabierze się za przekształcanie innych ludzi (świata).

Ładnie to ująłeś. Lepiej ode mnie :P .

Na razie życzę dobrych snów.

Nawzajem. :)
  • 0

#48

Quarges.
  • Postów: 47
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodam kilka cytatów z Buddyzmu związanych z tematem:

Każdy jest panem samego siebie, jest dla siebie oazą. Każdy powinien przede wszystkim zachować kontrolę nad sobą.

Tajemnica zdrowia, tak umysłu, jak i ciała, polega na tym, by nie rozpaczać nad przeszłością, nie martwić się o przyszłość ani nie uprzedzać kłopotów, lecz żyć chwilą obecną, mądrze i poważnie.

W naturze ludzi głupich leży smutek i wpadanie w depresje, jeżeli coś im się nie uda, oraz zadowolenie i egzaltacja, gdy rzeczy rozgrywają się zgodnie z ich oczekiwaniami. Mądrzy potrafią przejść w równowadze przez trudne i przyjemne chwile.

Bogaci czy biedni, ludzie martwią się o pieniądze; cierpią przez ubóstwo i cierpią przez bogactwo. Ponieważ ich życiem kieruje chciwość, przeto nigdy nie są zadowoleni ani usatysfakcjonowani.

Smutek ludzi jest wynikiem ich pragnień i lgnięcia. Z tego smutku wyłania się strach. Jeśli osiągnie się wolność od pragnień, to jaki pozostanie powód dla smutku i strachu?

Czas rozkoszy nie trwa długo, lecz bardzo szybko przemija; niczym na tym świecie nie można cieszyć się wiecznie. Ludzie powinni więc, gdy są jeszcze młodzi i zdrowi, odrzucić wszelką zachłanność i lgnięcie do przyziemnych spraw, by gorliwie poszukiwać prawdziwego Oświecenia. Poza Oświeceniem nie można znaleźć bowiem trwałego oparcia ani szczęścia.

To mi się szczególnie podoba:

W swej niewiedzy i zachłanności ludzie dokonują rozróżnień tam, gdzie w rzeczywistości w ogóle ich nie ma. Nie istnieje bezwzględne rozróżnienie na właściwe i niewłaściwe postępowanie, lecz ludzie z powodu swej niewiedzy wymyślają takie rozróżnienia i oceniają coś jako słuszne, bądź niesłuszne.


Widzę, że zamiast logicznie myśleć nad problemem (co nie jest jego rozwiązaniem) warto zająć się medytacją i czekać na odpowiedź "z góry" ;)

Pozdro
  • 0

#49

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widze, że nikt nie pisze na temat, choc ten inny temat jest ciekawy również. Czy pasożyty umysłu istnieją...hm myśle, że każdy z nas je zna. Ja do tej pory nazywałem to dośc może śmiesznym nieprofesjonalnym określeniem: zło :sux: Ale nie ważne są określenia, rozumiem że słowo pasożyt działa bardzo na wyobraźnie i daje kopa. Wkońcu karze nam to kojarzyc z jakimś robactwem. Ale to nie kwestia nazewnictwa, ważne wiedziec czym to jest, ogólnie rzecz biorąc wybuch niezrozumiałej agresji. Tekst zresztą dobrze opisuje to zjawisko, chociaż te techniki obronne są moim zdaniem chybione. Każdy sam musi znaleźc własną technike. Dla mnie wszystkie znikają przy normalnej medytacjii czakramów od dolnej do górnej przy czerpaniu energii z ziemi i wypuszczaniu przy koronie. Już po paru minutach zamiast tego całego "zła" odzyskuje pełną kontrole i spójnośc.

Myśle, że niektórzy w tym temacie zbyt uczepili się roli materializmu. Nawet jak będzie się mieszkac w lesie, w szałasie jedząc złowioną zwierzyne nic to nie da. Przede wszystkim pracujmy nad sobą. Nie musi nam w tym nic a nic przeszkadzac 8 godzin pracy 5 dni w tygodniu. Co innego jak się zakłada rodzine, ale nikt nie karze wam jej zakładac. Wszystkiego miec nie można. W dzisiejszych czasach po założeniu rodziny faktycznie, szczególnie mężczyzna w sumie jest skazany na kompletne pogrążenie się w świecie materialnym. Ale od kiedy to wielcy duchowni mają rodziny ?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych