Dodam kilka cytatów z Buddyzmu związanych z tematem:
Każdy jest panem samego siebie, jest dla siebie oazą. Każdy powinien przede wszystkim zachować kontrolę nad sobą.
Tajemnica zdrowia, tak umysłu, jak i ciała, polega na tym, by nie rozpaczać nad przeszłością, nie martwić się o przyszłość ani nie uprzedzać kłopotów, lecz żyć chwilą obecną, mądrze i poważnie.
W naturze ludzi głupich leży smutek i wpadanie w depresje, jeżeli coś im się nie uda, oraz zadowolenie i egzaltacja, gdy rzeczy rozgrywają się zgodnie z ich oczekiwaniami. Mądrzy potrafią przejść w równowadze przez trudne i przyjemne chwile.
Bogaci czy biedni, ludzie martwią się o pieniądze; cierpią przez ubóstwo i cierpią przez bogactwo. Ponieważ ich życiem kieruje chciwość, przeto nigdy nie są zadowoleni ani usatysfakcjonowani.
Smutek ludzi jest wynikiem ich pragnień i lgnięcia. Z tego smutku wyłania się strach. Jeśli osiągnie się wolność od pragnień, to jaki pozostanie powód dla smutku i strachu?
Czas rozkoszy nie trwa długo, lecz bardzo szybko przemija; niczym na tym świecie nie można cieszyć się wiecznie. Ludzie powinni więc, gdy są jeszcze młodzi i zdrowi, odrzucić wszelką zachłanność i lgnięcie do przyziemnych spraw, by gorliwie poszukiwać prawdziwego Oświecenia. Poza Oświeceniem nie można znaleźć bowiem trwałego oparcia ani szczęścia.
To mi się szczególnie podoba:
W swej niewiedzy i zachłanności ludzie dokonują rozróżnień tam, gdzie w rzeczywistości w ogóle ich nie ma. Nie istnieje bezwzględne rozróżnienie na właściwe i niewłaściwe postępowanie, lecz ludzie z powodu swej niewiedzy wymyślają takie rozróżnienia i oceniają coś jako słuszne, bądź niesłuszne.
Widzę, że zamiast logicznie myśleć nad problemem (co nie jest jego rozwiązaniem) warto zająć się medytacją i czekać na odpowiedź "z góry"
Pozdro