Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podejrzany ateizm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#16

Anbu.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podzielam drugą część zdania przedmówcy. Ateistów nie można zniszczyć. Nie twierdze że tego się nie da zrobić ale to by się nie udało. Są ateiści którzy nie czepiają sie Kościoła katolickiego i innych religi. I co? Oni mają odpowiadać za czyny innych? A pozatym nie obraźcie sie Kościół sam sobie jest winien. Jak by dał spokój Ateistom to oni by dali spokój jemu. Kiedyś jakaś siostra zakonnaica mi zwymyślała za to że miałem na koszulce znak światowego ateizmu, a ja udałem że tego nie widze i słysze. Gdby bym zaaregował to by i jeszcze bardziej zwymyślała.
  • 0

#17

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ta sytuacja wynika przez tą drugą grupę, jak to mówię pseudoateistów.
Wydaje im się, że to Kościół ich atakuje, a tak naprawdę od dość dawna jest on w defensywie.

Choć jak zawsze wina leży po obu stronach.
  • 0



#18

Anbu.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Leżała, leży będzie leżeć. Koścół Katolicki/Ateiści pewnie kiedyś wyciągnie dłoń zgodzy ale czy Kościół Katolicki/Ateiści ją przyjmą? Czas pokaże.
  • 0

#19

maque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kościół w defensywie? W którym miejscu? Jeżeli coś im się nie podoba, to jest obraza uczuć religijnych i można za to odpowiadać przed sądem. Jeżeli spalisz biblie - idziesz pod sąd. Ale jeżeli ktoś zawiesi ci krzyż w domu - to nie ma obrazy uczuć "ateistycznych". A może defensywne są działania hamujące pracę nad komórkami macierzystymi? Defensywą też jest zapewne uczenie od przedszkola dzieci "jedynej słusznej religii". A coś co nazywa się "Katolicki Uniwersytet Lubelski" to też pewnie defensywa. Słyszał z was ktoś kiedyś o "Ateistycznym Uniwersytecie" w Polsce? Czy tą defensywą kościoła jest może abolicja podatkowa? A może defensywą kościoła jest wtrącanie się do życia innych - odbieranie im prawa do decydowania o własnym życiu, albo o zagnieżdżonym plemniku w komórce jajowej. To nie jest defensywa, kościół nie tylko mówi "co mogą" ich wierni, ale stawia się ponad wszystkimi i chce mieć prawo do mówienia jakie prawo przysługuje także ateistom. Ateiści nie chcą dyktować co ma robić kościół - niech sobie robi co chce, ale kościół ewidentnie czyni naciski by dyktować co mogą robić ateiści. To nie jest równa walka i niech nikt nie mówi że wina leży po obu stronach. Wystarczy wspomnieć karę dla Polsatu i chęć postawienia przed sąd Kazimiery Szczuki - można jej nie lubić, ale bez przesady, gdyby to samo co powiedziała, dotyczyło jakiejkolwiek innej instytucji niż Radio Maryja, albo jakiejkolwiek innej osoby (a już na pewno gdyby dotyczyło ateisty), przeszłoby bez echa. Gdyby "kpiła" (a tego nie robiła - ale to inny temat) z niedorozwiniętego geja ateisty, całej sprawy by nie było.
  • 0

#20

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ateizm to nie religia z tego co wiem więc trudno tu o obraze uczuć religijnych.
Zresztą żyjemy w kraju katolickim więc normalne, że krzyże wiszą w domach, a wyłamanie się z tej układanki jest decyzją jednostek, coraz liczniejszych ale wciąż w porównaniu do katolików mniejszości.

Się zastanawiam skąd te pretensje o KUL?
Niech założą swoją uczelnię droga wolna, ktoś trzyma, bije, wzbrania?

.
.
.

O ile wiem Kościół w Polsce odciął się od RM, a na to, że mają kasę od durnych bab i stać ich na dobrych prawników oraz na nazwiska ludzi na stołkach już nie poradzę nic. W ostatnich latach rzeczywiście Kościół wszedł w paradę tyle że został niemalże zaproszony do tego przez ludzi, którzy kierowali krajem.

Dla wyznawców miliardów pompowanych w Kościół w Polsce:

Tyrakowski Marek	 
   Opodatkowanie dochodów Kościoła Katolickiego w Polsce /Prawo podatkowe	 
   ISBN: 83-7416-273-2	 
   Wydawnictwo: ABC Dom Wydawniczy	 
   Rok wydania: 2005

Kościół posiada też NIP więc można się sporo dowiedzieć.

Ale któżby sięgnął po lekturę przecież i tak wiadomo lepiej jak jest naprawdę i jakiś Tyrakowski nie będzie tu pier** jak jest i wciskał kit.
Ton Twojej wypowiedzi odbieram jak wypowiedzi naszych psioników dość pretensjonalny i chwilami histeryczny.
Robisz z ateistów ludzi, na których się wszyscy czają żeby ich wydymać i dać wpierd*l.

Co do tej defensywy, tr00ateiści [są też inni ateiści, którzy nie histeryzują tak, mają swój pogląd ugruntowany, nie nazwijmy to afiszują się z tym na lewo i prawo, tylko żyją i dają żyć innym - takich nikt się nie czepia] tylko się czają i szukają luk gdzie by tu można było jeszcze KK dokopać, może tu! O tu jest luka! O jeszcze tam!

Wydaje im się, ze KK ich atakuje, a tak naprawdę od pewnego czasu KK się tylko broni przed ich atakami.

Czasem warto zauważyć też drugą stronę medalu, a nie być wpatrzonym w jedną jak w obrazek.
  • 0



#21

maque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobra, postaram się złagodzić ton, żeby nie było.
Chodziło mi o to, że mówienie o byciu w defensywie kk jest trochę przesadzone i nieuzasadnione - trudno zresztą, aby w defensywie było coś, co póki co ma liczebną i prawną przewagę.

Owszem, ateizm nie jest religią. Jednakże "obraza uczuć religijnych" stała się furtką do tego, aby nie można było w zasadzie zrobić nic, co się ludziom religijnym nie spodoba, a co związane jest z ich religią. Ta zasada nie działa w drugą stronę. W tym miejscu więc sam fakt, że coś jest religią, daje temu czemuś dodatkowy status, uprzywilejowanie. Religia jest uprzywilejowana, bo to co uchodzi w obrażaniu humanizmu (a taką obrazą mogłyby być dla mnie kreacjonistyczne zapędy, albo niektóre polityczne wypowiedzi), nie uchodzi już przy obrażaniu religii. Uznaje się więc, że wyznanie jest czymś, czego tykać nie wolno, podczas gdy czyjeś przekonania, poglądy, albo preferencje seksualne mogą być już spokojnie "obrażane". Ten fakt bycia uprzywilejowanym raczej trudno uznać za bycie w defensywie.

Zauważ zresztą co mówisz, uznajesz, że coś takiego jak państwo, może być przypisane religii. A przecież to absurd. My nie żyjemy w kraju katolickim. My żyjemy w kraju, w którym są ludzie, a ci ludzie wyznają różne religie. Nazwanie kraju, katolickim krajem jest już właśnie przekroczeniem tej granicy. To nie jest defensywna, to jest ofensywa polegająca na etykietowaniu "katolicyzmem" ludzi żyjących w tym kraju. Podobnie jak jest nią zapis o "chrześcijańskich korzeniach europy".

Nie mam pretensji do KUL, ale to kolejna etykieta. Trudno mi uwierzyć, że w tym kraju mógłby powstać Satanistyczny Uniwersytet Warszawski i mieć pozwolenie na prowadzenie zajęć - ale ok, niech będzie, że nie wiem, bo może jakimś cudem, mógłby.

Nie robię z ateistów kogoś, na kogo wszyscy się czają. Jest inny problem. Problem w jawnym funkcjonowaniu jako ateista właśnie. Richard Dawkins w "Bóg urojony" cytuje badania z USA, gdzie liczba głosów oddanych w wyborach prezydenckich na ateistę byłaby mniejsza niż na homoseksualistę, mormona, żyda, nie wspominając oczywiście o katoliku. Nie chodzi więc o czajenie się na ateistów, ale o to, jak postrzegani są ateiści i z czym spotykają się lub mogą się spotkać deklarując jawny ateizm.

Dlatego gdy piszesz o tych atakach na kk to chciałbym je poznać, jakieś fakty? Chyba, że zgodnie z PiS'owską logiką atakiem jest każde niepochlebne słowo, wytykanie sprzeczności i braku wiedzy. Bo to jest partią, którą zawsze przecież ktoś atakuje i do tego wściekle. A dla mnie atakiem jest postawienie zarzutów wokaliście Behemota - bo to jest już konkretne działanie, które sprowadza się do konkretnych konsekwencji. Nawet jeżeli jakiś ateista wynajduje sobie luki, albo próbuje "atakować" (czyli po prostu mówi co mu się nie podoba) kk, to nie wynikają z tego ani finansowe ani żadne inne konsekwencje. Trudno więc nazwać to atakiem. Ale tu znowu jest sprawa uprzywilejowania, to co jest atakiem na kk, nie byłoby atakiem gdyby dotyczyło jakiejkolwiek innej instytucji.
  • 0

#22

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dziękuję.

Chodziło mi o to o czym mówisz wyżej, że żyjemy w kraju gdzie dominującą religią jest katolicyzm, ot skrót myślowy. Często się używa tego skrótu i nie myślę, że jest w nim jakiś atak KK.
Daleko nam jeszcze do kraju gdzie religia = państwo - wiesz chyba co mam na myśli.

--
Badania w USA pokazały, że ludzie boją się nieznanego, boją się, że taki człowiek nie będzie respektował ich wartości - chrześcijańskich. Zauważ, że w USA jest więcej protestantów - odłamów chrześcijańskich bardziej radykalnych niż katolicyzm, może w takim środowisku były prowadzone badania..Autor musiałby podać dokładniejsze dane..na jakiej grupie, gdzie itd.
Zapędów Giertycha też nikt nie bierze na poważnie.

Nie mówię, że Ateiści są źli itp. jest wśród nich wiele wartościowych osób ale często w argumentach "ateiści" używają słów/utartych stereotypów/sloganów, które kojarzą się z złym smakiem nawet.. mam na myśli określenia wierzących, instytucji Kościoła itp. Nie wiem dlaczego niektórzy często z taką zaciekłością próbują uświadamiać ludzi na siłę, niechby im dali spokój, niech 'ciemnogród' wierzy w co chce. Takie zachowanie tylko psuje wizerunek prawdziwych.

Kościół tworzą wszyscy wierzący ludzie dlatego atak nawet na poszczególne osoby jest atakiem na Kościół, a wierzących się często atakuje, szczególnie do pewnego czasu nawet na tym forum były takie praktyki. Reasumując im więcej ataków na cząstki Kościoła tym więcej ataków na całość jako KK. Ataki na instytucję i próby podważania wiary pomijam.

O to mi chodziło głównie. Teraz jakoś mi ta kwintesencja przyszła do głowy.


  • 0



#23

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kiedyś jakaś siostra zakonnaica mi zwymyślała za to że miałem na koszulce znak światowego ateizmu, a ja udałem że tego nie widze i słysze. Gdby bym zaaregował to by i jeszcze bardziej zwymyślała.


hm...jak wygląda znak światowego ateizmu ? :|
  • 0

#24

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@up

ja znam ten :mrgreen:
Dołączona grafika
i ten:
Dołączona grafika
  • 0

#25

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jest jeszcze ten który masz na avatarze ;)

Ale wątpie, żeby zakonica znała znak różowego niewidzialnego jednorożca :| pewnie chodziło jej o coś innego (jakiś judasz albo coś w tym stylu albo turbany...)
  • 0

#26

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jest jeszcze ten który masz na avatarze ;)

No nie wiem. FSM to raczej symbol ewolucjonizmu niż ateizmu :) , ale w sumie też można go tak traktować.
Dobra koniec offtopu, pozdrawiam :)
  • 0

#27

Leeloo_Heaven.
  • Postów: 96
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zniszczenie ateistów? Kolega z postu wyżej trochę przesadził, mi to brzmi jak satyra na ludzi którzy chcą zniszczyć ateistów.
A Ateizm trzeba zniszczyć, ateiści mają za duże powiązania z masonami, żydami,terrorystami, komunistami, gadami, a w XX wieku zabili 100 milionów ludzi! I ostatnie napady na księży to też sprawka nagonki ateistów na nasz Święty Kościół!

A tak serio - ateiści mają przes...
A tekst to sama prawda - sam tego doświadczyłem, chodziśz do kościoła, źle, niechodzisz, źle, gadasz o tym - pozujesz.."Ty wierzysz w Boga tylko boisz się do tego przyznać" - coś takiego niedawno usłyszałem.

Co za kraj.


Hehe.. też tak mam :D . Ostatnio katechetka próbowała mnie nawracać na lekcji religii. Powiedziałam jej, że moja wiara albo niewiara - moja sprawa, więc niech mnie nie przekonuje.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że idę do bierzmowania, mimo, że jakoś nie wierzę w brednie KK. x|

Wolę sobie wymyślić własną prywatną wiarę, albo inaczej, wolę sama zdecydować w co wierzę, a nie żeby ktoś mi narzucał wiarę czy też kazał w coś wierzyć. Bo i tak mu ten numer nie wyjdzie.
  • 0

#28

IO.
  • Postów: 256
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że idę do bierzmowania, mimo, że jakoś nie wierzę w brednie KK. x|


A czy chcesz iść do bierzmowania, czy to raczej presja rodziny/otoczenia :s?
  • 0

#29

Anbu.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Taka uwaga do --IO--. Zna światowego ateizmu(ten drugi) nie jest czarny lecz fioletowo złoty. Wygląda o tak

Dołączona grafika
Dołączona grafika

A co do nawracania to ksiądz który uczy w mojej szkole zaczął nawracać uczniów. Nie bardzo mu to wychodzi bo większość klas go nie lubi, ale po tym jak się mu przyznałem publicznie że jestem ateistą(jako pierwszy powiedziałem to księdzu) stwierdził że narzucam swoje poglądy inym. Ale po moim wystąpieniu uczniowie którzy nie wierzyli też się przyznali.
  • 0

#30

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja bym powiedzial tak, ateista to czlowiek ktory nie jest w defensywie do niczego, po prostu nie uznaje zadnej religii, ma wszystko w nosie i tyle. Natomiast tych, co zaciekle krytykuja, zwalczaja, czy nasmiewaja sie z teistow, religii, KK i wierzacych, nazwal bym po swojemu antyteistami lub pseudoateistami, a nie ateistami.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych