Napisano 07.10.2007 - 10:54
Napisano 07.10.2007 - 11:29
Działa to podobnie jak twoja wycieczka np. do Turcji.
Jedziesz oglądasz.
Pojedziesz do Australii, pójdziesz oglądnąć zwyczaje aborygenów.
Podobnie jak do nas oglądają krakowiaków.
Tylko aborygeni mają również zwyczaje kultywowane nadal.
Tych nie oglądniesz.
Wiesz przecież że istnieje warstwa egzoteryczna i ezoteryczna.
To nie jest już teoria.
Po przejściu w inny wymiar teoria jest dla podróżnika mapą, poradnikiem.
Przecież to dobry kucharz pisze dobrą książkę kucharską .
Teoretyk robi tyko co najwyżej kompilacje z paru pozycji.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych