Skocz do zawartości


Zdjęcie

Będziński Dom Numer 11


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
146 odpowiedzi w tym temacie

#31

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No, gdyby był ten szum i zamieszanie, pewnie stała by sie bardziej znana, pewnie łowcy duchów sypneli by pare grosza zeby wejsc do domu, po co to komu? Zaczynasz mnie samotna przekonywać..
Ludzie chcą dowodów?
Dowodów na co?
Na jakiegos jednego zwykłego ducha?
Abstrachujac że dom jest nawiedzony..
  • 0

#32

majsza.
  • Postów: 66
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmm... Dla mnie dom jak dom, nie sadze by cos sie tam dziwnego dzialo...

Heh, tez chcialbym tam ppojechac, co innego byc obok tego domu, co innego widziec go na zdjeciach :)
  • 0

#33

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro właścicielka tego domu twierdzi że nie jest nawiedzony, to komu można wierzyć bardziej niż jej samej ?
Gdyby ten dom był nawiedzony, to wątpię aby ona w nim mieszkała. Raczej by się wyprowadziła a dom sprzedała.
Owa pani jednak wciąż tam mieszka. Myślę że gdyby zaproponować jej pewną rekompensatę finansową, to zgodziłaby się kogoś przenocować.
Najlepiej żeby były to dwie osoby - wspólnie będą bezpieczniejsze, a jednocześnie przenocowanie ich nie będzie zbytnio kłopotliwe. Trzeba koniecznie zabrać ze sobą dwie latarki i zapas baterii (przynajmniej na sześć godzin).
  • 0

#34

majsza.
  • Postów: 66
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najlepiej żeby były to dwie osoby - wspólnie będą bezpieczniejsze, a jednocześnie przenocowanie ich nie będzie zbytnio kłopotliwe. Trzeba koniecznie zabrać ze sobą dwie latarki i zapas baterii (przynajmniej na sześć godzin).


.... nie zaszkodziloby tez wziac kamerke ;)
  • 0

#35

samotna_anielica.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hm...no mi się wyjade, że jednak tam nikt nie mieszka bo pytałam również sasiadów. Nie zastałam nikogo, choc dziś również tam byłam. Sąsiedzi nie mieli wiele do powiedzenia,są dosc nierozmowni. Pójdę tam też jutro,pojutrze i w następne kilka dni. Jeżeli po raz kolejny nikogo nie zastanę, to podważe opinie ,,kichu". No i krótko na ten temat - może gdyby on mieszkal tu od tylu lat co ja i słyszał aż tyle opowieści lub plotek, i miał tyle wspólnego ze śmiercią i duchami co ja, mógłby jednoznacznie stwierdzic czy coś tam straszy. Ja tej sprawy nie zostawiam, bo nie od kilku lat krążą te historie, jednak od kilkudziestu, poniewaz gazeta była z przełomu lat 70/80 tych. W każdej plotce jest ziarno prawdy, a ja wcale nie prosze nikogo o pomoc, więc jeśli ktoś zamierza znów krytykowac moje zdanie, to prosze, nie piszcie lepiej nic. Zabierając się za jakąs sprawę trzeba rozwiązac ją do końca...
  • 0

#36

BosopopiasQ.
  • Postów: 46
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hm...no mi się wyjade, że jednak tam nikt nie mieszka bo pytałam również sasiadów. Nie zastałam nikogo, choc dziś również tam byłam.

A może to jest właśnie to... Może ta starsza Pani jest właśnie "tym" rzekomym bądź nie duchem... Skoro Ty twierdzisz, że nikt tam nie mieszka hmm...

Zabierając się za jakąs sprawę trzeba rozwiązac ją do końca...


O ile się da... Ale to słuszne podejście do sprawy :brawo:
  • 0

#37

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Samotna Anielico, może ta starsza pani poprostu nie chciała ci otworzyć ? Ludzie są różni. Nie powinnaś zbytnio na nią naciskać bo może oskarżyć cię o najście.
I jak już mówiłem, nie chodź tam sama.
  • 0

#38

samotna_anielica.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy ktoś w końcu zrozumie, że ja nie chce robic jej na złośc, naciskac ani upierac sie? O ile w ogóle jakaś babcia tam mieszka, bo o dziwo wszyscy mówią że domem zajmuje się mężczyzna...i nie raz widziałam pod domem samochód. Nasówa się myśl - może to jej syn, ale jestem pewna,że ktokolwiek tam jest, nie mieszka tam na stałe i nie nocuje. każdego wieczoru wszystkie światła są zagaszone. To mały argument,ale gdyby ktoś tam mieszkał ludzie daliby spokój...jednak historie nie mają końca. To legenda, jakiś charakterystyczny punkt miasta. Te opowieści mają tak wiele lat, że nie możliwe jest tutaj urojenie lub zmyślanie. Każda historia ma jakiś początek, a ja chce poznac jej koniec. Jestem może tylko dzieckiem, nastolatką, dziwnym stworzeniem, jednak mam w tym cel, dla mnie to nie jest zwykły dom...

I może wydac się to dziwne,ale gdy jestem blisko niego...czuje wewnątrz coś dziwnego, jakiś niepokój...strach...
  • 0

#39

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ej...
Ta babka mówiła:
'Ja mieszkam w tym domu i nic tu nie straszy'
I potem mi przyszła myśl że właśnie z duchem gadaliśmy..
Podeszliśmy drugi raz, ale dalej tam siedziała..
Może rzeczywiście rozmawialiśmy z duchem..
  • 0

#40

samotna_anielica.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jestem PEWNA że tam żadna babcia nie mieszka, NAPEWNO byłeś w dobrym domu? Jeśli tak i wszystko co piszesz jest prawdą, prawdopodobnie babcia kłamała bo ze względu na wiek nie chciała rozgłosu, albo nie była istotą ludzką
  • 0

#41

Blackhorn.
  • Postów: 123
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Prawdopodobnie Samotna Anielico czujesz niepokój i strach, ponieważ przypuszczasz, że tam straszy. Gdybyś o tym nie wiedziała, założyłbym się że nic byś nie czuła. Takie odczucia produkowane są przez mózg, gdy WIEMY, że zbliżamy się do czegoś niezwykłego, niespotykanego. o

Swoją drogą można by było zebrać jakąś małą ,,ekipę'' i jeszcze raz, dokładniej rozejrzeć się po obejściu.
  • 0

#42

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Byłem w tym domu..
Furtka zamykana jest na łańcuch i po wewnetzrnej stronie jest taka niebieska opona (?) i pod nia kłódka.. (tego na Twoich zdjęciach nie widać)
Jesli dalej nie wierzysz, moge Ci przysłać zdjecia domu, które ja robiłem..
Byłem tam w sobote o 16 chyba, bo na zamku był 'dzien za darmo' to troszkę Nam zeszło..
  • 0

#43

samotna_anielica.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wierze Ci, ale mówie tylko - że babcia którą widziałeś kłamała lub ... nie była tylko babcią...
  • 0

#44

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A zaczym tam można się rozglądać ? Zwykły jednorodzinny dom w rzędzie wielu podobnych domów które stoją wzdłuż niewielkiej ulicy. Mieszkam w miejscu w którym blokowiska centrum miasta graniczą z dzielnicą domków rodzinnych (osiedlem Piaski). Mieszkam w jednym z bloków które są po jednej stronie ulicy, a po drugiej stronie są już owe domki jednordzinne. Z resztę przechodzę między nimi co tydzień gdy idę do klasztoru na Mszę Świętą. Szczególnie że osiedle Piaski graniczy z Rozwadowem - obecnie dzielnicą Stalowej Woli, a kiedyś osobnym miastem w którym przed II wojną światową przeważała społeczność żydowska. Tu również można znaleźć wiele domów wykonanych w stylu pierwszej połowy XX wieku, typowe wąskie brukowane uliczki i place wokół których toczyło się kiedyś życie lokalnych społeczności.
Wierzcie mi że o większości spośród stojących w tej okolicy budynków można by opowiedzieć coś zadziwiającego, lepiej lub gorzej potwierdzonego, gdyby tylko fakty związane z historią owych domów były powszechnie dostępne.
Wokół starych domów, wraz z upływem czasu, wiele się dzieje. Z czasem, szczególnie jeżeli dom zostaje opuszczone, ludzie wymyślają pod płotami różne mniej lub bardziej prawdziwe historie z nimi związanymi, które później krążą w formie plotek.
Myślę że z tym będzińskim domem nr 11 jest podobnie.

Samotna Anielico, gdyby rzeczywiście nikt na stałe w tym domu nie mieszkał, to nie widzę powodu dla którego właściciele mieliby dbać zarówno o sam budynek jak i o ogródek. A jednak wygląda na to że w obejściu regularnie robione są porządki.
Co do owej staruszki, którą podejrzewa się o bycie duchem, to moim zdaniem nie ulega wątpliwości że jest ona jak najbardziej istotą ludzką. Skoro może chwycić i nacisnąć klamkę, otwierając pukającemu drzwi, to nie może być duchem.
Z resztą można przeprowadzić kilka prostych testów: pod jakimś pretekstem dotknąć jej lub podać jej jakiś przedmiot.
Uważam ża dalsze przeciąganie tej sprawy nie ma sensu. Bez zgody właścicieli obiektu i tak niczego zrobić nie można.
  • 0

#45

samotna_anielica.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiem,co czuje w środku.....to nie uczucie spowodowane odruchami mózgu czy może mylną podświadomością. Jeśli ktoś nadal myśli, że jestem jakąś rozwydrzoną gówniarą, która niema nic więcej do roboty niż debaty na temat zwykłego domu i wmawianiu ludziom,że tam straszy, może wy potraficie mi pomóc? Jeśli ja nikomu nie umiem, może wy umiecie? Nie prosiłam się o wątek na forum, to moje maile zostały za moją zgodą tu wstawione. Samotnie doszłabym do jakiegoś wniosku, zresztą samotnośc to mój najlepszy przyjaciel. Internet nie pokaże moich uczuc, czy strachu który jest spowodowany moimi wewnętreznymi dziwactwami.


To jedyne, co moge wam dac : http://www.paranorma...showtopic=11507
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych