a potem wydawajmy miliony na odwyk i leczenie takich ludz
Kto mówi o wydawaniu na odwyk? Na tym polega postawa libertariańska, żeby każdy odpowiadał za siebie. Ja wyląduję na odwyku ( co jest niemożliwe, bo nie ma szans bym porzucił Mary Jane na rzecz fałszywych kochanek jak Heroine
) - ja płacę. Proste. Bah, nawet prędzej chyba wtedy bym się zastanowił czy warto, skoro kasa idzie z mojej kieszeni, a nie innych podatników.
Można założyć osobną dyskusję - ankietę na temat legalizacji miękkich dragów...
kiedyś widziałem fajny film na youtube.com w głównej roli z Korwinem, który przekonywał sceptyków TVN-woskich do możliwości legalnego posiadania broni. Oczywiście wszystko usiane humorem. Polecam.
Korwin jak zwykle dał czadu:p I ma rację, bo nie spojrzałem na to z tej strony
Dzięki za link.