Powstanie cywilizacji ludzkiej
Jak zapewne każdy z was wie, człowiek musiał być jakoś stworzony albo importowany na Ziemię. Tak importowany, nie przewidzieliście się według mnie ludzie na ziemię zostali importowani.
[W tym miejscu już chciałem zakrzyknąć hurra! I uznać, że nareszcie ktoś wziął się za teorię Panspermii na poważnie. A co ja tu widzę... - SR]
A wszystko zaczęło się tak... Na samym początku na Ziemi żyły „małpoludy”. Ziemię zaczęły nawiedzać różne kataklizmy. Być może również były meteory. W każdym bądź razie istoty żyjące na Ziemi były na skraju całkowitego wyludnienia. Widząc to jakieś dużooooooo inteligentniejsze istoty zaczęły ingerować w istnienie Ziemi. One importowały na Ziemię nas- homo sapiens. „Wykosili” tych wszystkich neandertalczyków i innych głupoli i zostawili tylko „nas”. Przecież na Ziemi od początku trwała ewolucja i wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że przed neandertalczykami na Ziemi pojawili się ludzie rozumni. Posiadali większą wiedzę niż ci co pojawili się później. Coś tu nie pasuje? Czyż nie? Gdyby w ogóle neandertalczycy przeżyli to prawdopodobnie też stali by na takim poziomie co my teraz, ale trwałoby to dużo dłużej. Tak więc te inteligentniejsze istoty pozostawili nas na Bliskim Wschodzie. W tym miejscu nauka zgadza się z religię. Według Biblii Eden znajdował się na wschodzie: a zasadziwszy ogród Eden na wschodzie, Pan Bóg postawił tam człowieka. Badania naukowe wykazały, że szczątki pierwszych ludzi zostały właśnie tam znalezione. No i nasi „twórcy” stworzyli Biblię i spisali tam różne ważne dla ludzkości informację. Niedawno stwierdzono, że w Biblii znajduję się kod. Odczytać go można tylko dzięki specjalistycznym oprogramowaniom komputerowym, które usuwają odpowiednie ciągli liter i wyrazów otrzymując szyfr. W tym kodzie zawarty jest na przykład zapis o zamachu terrorystycznym na WTC a także ostrzeżenie o III Wojnie Światowej, która może (ale nie musi) odbyć się w 2006 roku! Z resztą nie będę się rozpisywać na ten temat, bo pisał już o tym LoS3r w 20 numerze strefy. To potwierdzałoby pochodzenie Pisma Świętego od jakichś mądrzejszych istot, które nazwały się Bogiem. Bo nawet współczesny człowiek nie potrafiłby wymyślić takiego szyfru. A więc następna zagadka wyjaśniona. My jesteśmy więc „gorszą” odmianą tych inteligentnych istot nawiedzających Ziemię. W Strefie 51 spotkałem się również z artykułem mówiącym o tym, że obcy, którzy nas tu zostawili odwiedzali Ziemię w tak ważnych momentach jak: atak terrorystyczny na WTC i rozpoczęcie II Wojny Światowej przez Niemców na Bałtyku. Niedawno właśnie Niemcy przyznali się, że jakaś olbrzymia fala wodna zatopiła 2 z ich 3 statków. W pobliżu tego miejsca zauważono statki kosmiczne. Znaczy to, że próbują zapobiec wojnom na Ziemi. W końcu jesteśmy ich krewnymi. Oni dbają o nas. Próbują nam pomagać, ale my boimy się ich tak jak dzikie zwierzęta boją się nas. A więc według tego co napisałem my za „jakiś” okres czasu upodobnimy się do kosmicznych „krewnych”. Według mnie twórcami tego całego zamieszania na Ziemi są szaraki. A wyglądają oni tak: mają bardzo długie ręce, wyłupiaste wielkie oczy bez powiek, zamiast uszu dziwne, bezkształtne otwory, usta bez warg nie pełniące żadnej roli, to są tylko pozostałości- porozumiewają się telepatycznie, są cali pokryci szarą skórą (futerkiem?). My właśnie do tego zmierzamy. Coraz więcej ludzi zaczyna interesować się parapsychologią i telepatią. Za jakiś czas każdy będzie potrafił porozumiewać się telepatycznie. Wtedy usta będą zbędne. Nasz układ pokarmowy przeistoczy się. Będziemy wyglądać jak szaraki. Taki jest los ludzkości. Może my też kiedyś importujemy gorszych z nas na jakąś wyludnioną planetę?? Kto wie?? To są tylko moje domniemania na ten temat. Podkreślam, że każdy może mieć inne poglądy na ten temat.
