Skocz do zawartości


Zdjęcie

Historie O Duchach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
69 odpowiedzi w tym temacie

#46

Heweliusz.
  • Postów: 186
  • Tematów: 14
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Chyba z dwa lata temu na stronie satanizm w księdze gości wkleiłem 100.000 słów "Zburzyć babilon". Kiedy poszedłem spać w czasie mojego snu ktoś mocno mnie szarpał tak, że nie umiałem wyrwać się z łóżka. Zacząłem się modlić i ataki mnie ustały.
  • -1

#47

Maxxxo.
  • Postów: 61
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja również słyszałem historie o duchach w sumie trzy - dwie z pewnością prawdziwe.

Otóż "dziewczyna" mojego dziadka :D okazała się bardzo rzeczową kobietą, ogólnie inteligentna i bardzo miła niczym babcia - wdowa, jej mąż umarł w Wigilię siedząc na kanapie (serce). Po wyniesieniu zwłok przez sanitariuszy, w kuchni bardzo szybko i głośni otworzyła się szafka a żelazko w środku przesunęło się do przodu. Ta historia jest pewna - za długo znam tą osobę i wiem że mało jest na świecie tak wiarygodnych osób.

Następnie kojarzę opowieść znajomego mojej mamy - jako mały chłopiec w niedużym domku był na małej imprezie zorganizowanej przez jego rodziców - obecna była prawie cała rodzina z paroma wyjątkami w tym wujka bez jednej nogi.
Po jakimś czasie drzwi od domu otworzyły się mimo iż były zamknięte, nastała cisza jego ojciec szybko podbiegł do przedpokoju ale nic nie zobaczył, po kilku sekundach wszyscy usłyszeli charakterystyczny tupot jaki wydawała drewniana noga wuja, powoli przemieszczając się po schodach na górę - po czym za kilka chwil zadzwonił telefon: Wujek nie żyje...
Ta historia jest bardzo znana wśród wielu rodzin - ludzie którzy byli obecni na tej imprezie często opowiadają tą historię znajomym, jako lekarz znajomy mojej mamy jest jeszcze bardziej wiarygodny.

Trzecia historia może nie tak wiarygodna - jakoś trudno mi w to uwierzyć - moi znajomi z bloku (dwóch braci) spali gdy nagle jednego z nich obudziło jasne światło. Obudził szybko drugiego i razem wchodząc do sypialni rodziców zobaczyli ducha swojej zmarłej babci, przezroczystą zjawę rzekomo mówiącej coś do ich matki (ojciec policjant był na służbie) potem światło emanujące od postaci zniknęło i wszyscy jak gdyby nigdy nic poszli spać, na zajutrz matka mówiła że przebudziła ją kołdra która sama się odkryła... W sumie trochę to straszne bo widać było że kolesie nie kłamią i zawsze w moi osiedlu od tego się zaczynało historię o duchach - bardzo dużo ludzi znało tą opowieść, sam się tym dziwię po dziś dzień. Ale gdybyś zobaczył jak oni to opowiadają trudno byłoby ci powiedzieć że kłamią... Do tego dochodzi zeznanie jego matki - nie mogłem się kiedyś powstrzymać i ją zapytałem czy to prawda - powiedziała tak...


Dziwne ale ostatnio nie wierzę w duchy lecz wiem że powyższe historie zdarzyły się naprawdę - czy w głębi duszy szukam logicznego wytłumaczenia które po prostu nie istnieje - może, ale to jest forum na temat rzeczy paranormalnych choć ja trafiłem tutaj z innego powodu (mój post ze statkiem UFO), niektórzy nie wierzą ale ja jeszcze raz napiszę że coś widziałem - bezprecedensowo, tylko jak zawsze brakuje dowodu. I tu mogę dodać że nie wierzę w UFO, choć wiem że z pewnością w naszym przeogromnym wszechświecie jest planeta/y zamieszkane przez żywe istoty często znacznie starsze niż nasza Ziemia. W sumie ta druga część postu to OFFTOP za którego przepraszam ale musiałem to z siebie wyrzucić a mógłbym jeszcze pisać i pisać....




  • 0

#48

Justine:P.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Też miałam takie akcje:P

Jedna z nich była chyba z rok temu. Było grubo po północy, a ja jeszcze czytałam takie beznadziejne romansidło (obiecałam, że przeczytam koleżance-ona za tym przepada) No i poczułam jakby firanka i zasłona się poruszyły (śpię koło okna) Na początku się przeraziłam, ale pomyślałam, że to jakieś zwidy. Po jakiś pięciu minutach coś lub ktoś zaczął szarpać za klamkę od drzwi. Ze strach wrzasnęłam. I ucichło. Ale czułam jakby ktośbył za mną i szedł w kierunku ściany. To było prawdziwe, choć nadal nie wiem kto lub co to było.
  • 0

#49

Stiffler081293.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja mama mi opowiadała że jak miała 14 lat to wyszła na dwór i ujrzała kozę w fartuchu na dwóch nogach. Mama zaczeła uciekac i spłoszyła to coś i obejrzała sie za siebie i ta "koza" przeskoczyła przez płot i poprostu znikła. Nie wiem czy mnie wkręcała czy nie ale mówiła to z takim niepokojem...
  • 0

#50

DarkAngel.
  • Postów: 46
  • Tematów: 7
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kasalagupagu: Czarna Madonna to Matka Boska!!! A znam tą historię, tylko że w mojej wersji zamiast Czarnej Madonny była Krwawa Mary.

W temacie "rodzinne historie" opisałam kilka znanych mi historyjek, ale znam ich więcej. To coś co przeżyłam sama po tegorocznych feriach:

W wakacje pojechałam do wujka w Sudety. Okolicę znałam dobrze, ale u wujka byłam pierwszy raz. Zaraz po przyjeździe ciocia oprowadziła nas po nowo kupionym domu. Parter ok, był już wyremontowany i całkiem przyjemny. Ale gdy weszłam na piętro gdzie mieliśmy spać zamurowało mnie - ściany bielone, a nie malowane, stare, poniemieckie meble, czarno-białe fotografie, stare obrazy, skóry na podłodze... No tak jakby się przenieść w czasie o 120 lat. Urządzenia elektryczne były nowsze, ale i tak miały co najmniej 50 lat. Piętro ( 2 połączone szerokim przejściem pokoje i korytarz ze schodami na dół i klapą na strych) wzbudziło we mnie dziwny niepokój, co dziwne bo normalnie byłabym wystrojem zachwycona (uwielbiam wszystko co stare i zabytkowe). Czułam się tam jak intruz. Jakoś to przetrzymaliśmy i jedyne dziwne wydarzenie to jak moja siostra obudziła się w nocy pytając kto siedzi na fotelu (nikogo tam nie było). Ale po przyjeździe na ferie do tego samego domu dziwne uczucie wzmogło się do tego stopnia że bałam się sama przebywać na górze, wydawało mi się że ktoś mnie tam obserwuje, że nie powinnam tam przebywać. Kiedy już wróciłam do swego domu (z ulgą) pewnej nocy przyśnił mi się dziwny sen (tak tydzień po powrocie) : byłam u wujka ( w Jugowie) była noc. Postanowiłam wejść na piętro. Kiedy byłam już w pierwszym pokoju zobaczyłam jak w drugim pokoju, koło okna stoi mężczyzna wyglądem przypominający cienistego człowieka. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. Po przebudzeniu sądziłam że to duch, lecz niedługo potem przeczytałam o cienistych ludziach... Bez komentarza

A znacie taką historię (bardzo popularna, tylko bardzo różne wersje):

Dwoje dzieci (najczęściej dziewczynki) mieszkają razem z rodzicami w mieście w którym jest więzienie/szpital psychiatryczny. Pewnego dnia rodzice wychodzą na noc, przestrzegając dziewczynki że z owej miejskiej palcówki uciekł morderca/psychol, którego znakiem szczególnym są końskie kopyta/owłosione stopy/ ... Kiedy rodzice wyszli ktoś puka do drzwi. Dziewczynki otwierają, wchodzi mężczyzna (rzadziej kobieta np. "Czarna Dama"). Pod jakimś pretekstem zostaje, gra z dziećmi w karty... Jednej z dziewczynek upada karta, (dama pik) i wtedy spostrzega owe szczególne stopy gościa. Przypomina sobie co mówili rodzice i ucieka (do łazienki, sąsiadów,...). Po powrocie zastaje ogólną masakrę, jej siostry nie ma, lub jest zamordowana. Na ścianie napis (krwią?) : URATOWAŁA CIĘ DAMA PIK!!!

Jeśli znacie tą historię napiszcie jakie wersje i skąd ją znacie.
  • 1

#51

_MajoR_.
  • Postów: 196
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mieszkam na wsi (w starej jej części) Nowa część wsi nazywana jest "Kolonią". Po między "osiedlami" jest dziki teren, zarośnięty lasem, tylko droga asfaltowa łączy starą wieś z kolonią. Obie części rozdziela mała rzeka "rudka" lecz tereny w okół są podmokłe. W lesie przy samej drodze znajduje się bagno, dziś już troche wyschłe lecz kiedyś było dosyć głębokie zeby wejść i juz nie wyjsc :) . Jakies 70 lat temu stara cyganka utopiła tam troje dzieci po czy sama spaliła się na "stosie". Od tamtej chwili na pewnym odcinki drogi jak i nad samym bagnem widac dziwne postacie, słychać płacz dzieci.

Spędziłem tam mnustwo nocy, samotnie i z przyjaciłmi ale nic nigdy nie udało mi się zobaczyć jak i usłyszać. Ale przechodząc tamtędy czuje się obserwowany i strasznie nieswojo, zawsze mam wrażenie ze "coś" lub "ktoś" idzie nisko przedemną i partzy mi się prosto w twarz, i takie samo uczucie ale od tyłu. Może to moja wyobraźnia, a może nie :)
  • 0

#52

artimos13.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja mama jak była mała to widziała jak konie nie chciały iść dalej przez taki las. Zawsze się boję tamtędy iść nawet z rodziną nie wiem czemu. To jest takie miejsce z dala od ulicy bo jakieś 4 - 5 km a to są góry więc nie słychać nawet jeżdżących aut, jest tam tak strasznie że nie wiem co powiedzieć :s

albo kiedy mój wujek umarł to mojej mamie spadł tuż przed oczami drewniany domek (skarbonka) a ja koło niej wtedy byłem i też bym o mały włos nie dostał a ten domek spadł z dużą siłą i dodam że moja mama i wujek się nie lubili. Nie wiem czy to może mieć z tym coś wspólnego... Kiedyś tęż moja siostra obudziła się nad ranem i zobaczyła moją mamę na krześle myślała że jej się zdaje ale gdy otworzyła znów oczy ona już była nad jej łóżkiem i zaczęła ją dusić :s ale pewnie jej się śniło na javie to :lol :D

W 2003 roku zmarła moja babcia i wtedy spadł na ziemię kwiatek :cry: a jak umarł mój dziadek to dość duży i gruby kielich pękł równo na pół :roll:
  • 0

#53

Silver Fang.
  • Postów: 20
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O moim domu też krążą dziwne historie o duchach. A dokładnie o jednym duchu 15-latka który podobno krąży po domu i przeszkadza domownikom. Ale myślę, że to bujda, bo mieszkam w tym domu już od ponad 100 lat i żadnego ducha jeszcze na oczy nie widziałem ;)
  • -1

#54

Metal Soldier.
  • Postów: 110
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Silver Fang
A jesteś może piętnastolatkiem? I nie dziwi Cię przypadkiem, że kiedy chcesz coś złapać, to przechodzi Ci przez ręce? A może jak podchodzisz do domownika, to on ucieka z krzykiem?

W końcu mieszkanie w domu przez 100 lat to dużo... A szczególnie dla kogoś zdatnego usiąśc przy kompie, zarejestrować się na forum i coś napisać.
  • 0

#55

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hehe, problemy z kalendarzem ; ]

A teraz moja historia, jak najbardziej prawdziwa.

Gdy miałem jakieś 5 - 6 lat, często gęsto budziłem się w nocy, Nie mogąc zasnąć, robiłem sobie wycieczki do łóżka rodziców. I właśnie podczas jednej z takich wycieczek coś widziałem - w przedpokoju natknąłem się na jasną postać. Biała była. Odwróciła się do mnie i wtedy zrozumiałem, że wygląda jak moja mama. Oczywiście przerażony uciekłem do rodziców. Teraz was zaskoczę - moja mama nadal żyje. Jeżeli nie był to duch, to co? Nie mam pojęcia. Jak to małemu dziecku, mogło mi się coś wydawać, jakaś faza mi się wkręciła czy coś. Jedno jest pewne - pamiętam takie zdarzenie i wiem, że miało ono miejsce i raczej nie był to sen ; )
  • 0



#56

Silver Fang.
  • Postów: 20
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na początku niepokoiło mnie to że nie potrafię niczego dotknąć lub przesunąć. Ale co tam. Domownicy mają mnie gdzieś, zupełnie jakby mnie tutaj nie było. A z pisaniem na kompie mam małe problemy. Spróbuj kiedyś pisać na klawiaturze używając antycznej wazy lub innego ciężkiego i nieporęcznego przedmiotu. i jedno pytanie. Skąd wiesz że mam 15 lat? Jasnowidzem jesteś czy coś?
  • 0

#57

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo sam mówiłeś o duchu 15-sto latka ; ) A skoro na hawirze mieszkasz już 100 lat, to nie pozostaje nic innego, jak tylko uznać Cię za ducha. Banzai, mamy ducha...
  • 0



#58

Silver Fang.
  • Postów: 20
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cholipka to by dużo wyjaśniało. I co ja mam teraz zrobić??? Help!!!
  • 0

#59

Kabezecik.

    Magia i Miecz

  • Postów: 480
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeszcze jeden offtopic ,a polecą warny ! Proszę o powrócenie do tematu .
  • 0

#60

Avion.
  • Postów: 312
  • Tematów: 18
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Silver Fang idź w stronę światła :mrgreen:

Ja nie wierze w te Krware Mary, Candymany ja w łazience do lustra o północy mówiłam to 5 razy (chyba tyle się mówi) no cóż jak widać żyje :D

Ja to mam tylko 2 historie które warte są uwagi, reszta to takie dziwne odgłosy, kroki itp.

3 lata temu byłam przyboczną w Drużynie harcerskiej. Pojechaliśmy na biwak na wieś, nocowaliśmy w tamtejszej szkole. Spaliśmy w śpiworach na korytarzu ja spałam na przeciwko schodów. Leże sobie i nie mogę zasnąć słyszę jak ktoś otwiera drzwi (głos taki trochę przytłumiony jakby na innym piętrze lub gdzieś daleko).
A drzwi do kibelka były obok mnie. Pomyślałam, że ktoś poszedł siusiu, ale tak patrze światło się nie zapala a po ciemku to trudno trafić, ale nic często mi się to zdarza więc pomyślałam, że to nic groźnego. Potem słyszę kroki na początku jakby ktoś wchodził po schodach, patrze nikogo nie ma. Potem taki silny tupot, jakby ktoś celowo tupał w podłogę, żeby mnie zdenerwować. Potem chyba zasnęłam, bo drużynowa mnie obudziła na nocny apel było około 2.15
Potem następnego dnia kiedy już byliśmy na przystanku (bo pojechaliśmy tylko na weekend) drużynowa wzięła zastępowych i mnie na stronę i powiedziała, żeby nie mówić dzieciom ale kilka miesięcy/lat temu w szkole była pielęgniarka która zakochała się w ojcu jednego z uczniów (był wdowcem). Jednak chłopak był przeciwny ich związkowi. Pielęgniarka o tym usłyszała i zabiła chłopca w swoim gabinecie. Mówi nawet o tym w telewizji. (Tylko chyba mi to umknęło)

A druga to raczej nie opowieść a opowiadanie o rzeczach które się dzieją. Moi rodzice na starość chcą przenieść się na wioskę i z tego powodu kupili dom. Jak się potem okazało kobieta chciała go sprzedać ponieważ, budowała go z mężem, jednak nie dokończyli udowy bo on zmarł na raka. Kiedy byłam tam z tatą aby dokonać kilku spraw remontowych oznajmiłam, że będę spała tylko na górce. (tam są 2 piętra jakby bo jest piwnica, ale taka użytkowa i parter i poddasze.). Na parterze były dwie kanapy. Jednak tam bałam się spać. ogarniał mnie niepokój miałam wrażenie że ktoś zagląda przez okna lub chodzi po podwórku.
Ja leżałam już sobie spokojnie na górze już miałam zasnąć kiedy wszedł tato. Wypił trochę z sąsiadem, położył się na gołej podłodze i zasnął. A mój tato bardzo mocno chrapie. Przeturlałam go na mate podłożyłam poduszkę i nakryłam. a ja byłam zmuszona iść na dół. I sprawdziły się moje obawy. Po ścianach latały czarne postacie, w oknach czasami kątem oka widziałam ludzkie oczy, słyszałam szepty, niestety nie wyraźne. Nie spałam do 5 rana, wtedy zaczęło się robić jasno i wszystko powoli cichło. :)
Tata pytał się czemu go nie obudziłam, śmiałam się tylko, że nie można go było obudzić.
P.S na poddaszu też słychać szepty stukanie itp. jednak tam się nie boje spać. :))
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych