Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chiny Chcą Zniszczyć Usa... Bilionem Dolarów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#16

bini.
  • Postów: 163
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może ktoś wymyśleć sposób na podniesienie wartości złotego :D ?
  • 0

#17

Gherick.
  • Postów: 49
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mój tata namawia mnie do nauki chińskiego. Twierdzi, że najwięcej jest na świecie chińczyków i że nas dosłownie zaleją. Twierdzi też że najdalej w 2020 Chiny będą czołową potęgą gospodarczą świata NIE USA. Chyba się z nim zgadzam... :o
  • 0

#18

pazuzu.
  • Postów: 767
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

niestety twoj tata ma racje
juz teraz osoby znajace jezyk chinski nie maja problemu ze znalezieniem pracy w polsce a sytuacja robi sie coraz powazniejsza
w 2020 roku w polsce bedzie miaszkac wiecej chinczykow niz polakow wiec jezyk chinski napewno bedzie bardzo przydatny
tylko jaki dialekt wybrac?
  • 0

#19

comandos109A.
  • Postów: 21
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmmm. Ciekawe. wstrzymam sie z inwestowaniem w fundusze jeszcze przez 14 dni zobaczymy co będzie.
A ale w co inwestować?
  • 0

#20

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chiny i USA prowadzą wojnę gospodarczą już od prawie 10 lat. Gromadzenie rezerw walutowych przez Chiny to nie efekt sprytnej polityki finansowej ale dowód na brak możliwości spożytkowania tych pieniędzy na rozwój kraju. Jedynym atutem Chińczyków to zerowe koszty pracy. Dopóki będzie się produkować plastikowe wisiorki, czy składać z kitow samochody , czy samoloty - nie będzie problemu.Świat nie stoi w miejscu. technologie są wciąż rozwijane i dąży się do obniżania kosztów nakładczych, ilości materiałów, zużycia energii. Chińczycy tego nie robią. Jakakolwiek próba uwolnienia pieniędzy doprowadziła by do śmierci chińskiej gospodarki całkowicie uzależnionej od eksportu.
Szowinizm polegający na wymaganiu języka chińskiego przez ichnich kontrahentów jest na pierwszy rzut oka śmiechu warty. Przecież maszyny, technologie są z zachodu , wszystko jest po angielsku. Jest to celowe działanie zapewnienia sobie darmowego nauczania niewykwalifikowanej kadry.
Nie liczyłbym na Chiny.
  • 0

#21

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trzęsienie giełdy



Czegoś takiego warszawska giełda nie przeżyła od 2000 roku. W jeden dzień inwestorzy stracili 35 mld złotych. Akcje niektórych spółek spadły o25 proc. Główny indeks WIG - o 6,1 proc.


Zawiesiły się strony internetowe z notowaniami giełdowymi. Telefony maklerów były wiecznie zajęte. Zamilkły infolinie funduszy inwestycyjnych. To krajobraz czwartkowego trzęsienia na warszawskim parkiecie. Wczoraj o swoje pieniądze drżały setki tysięcy Polaków.

Kursy spółek w Warszawie spadały średnio o 6,1 proc. - Inwestorom puściły nerwy - relacjonowali w południe maklerzy. Sami też zdenerwowani.

Akcje taniały już od miesiąca, ale wczorajsze tąpnięcie było najsilniejsze. Od połowy lipca z warszawskiego parkietu wyparowało 100 mld zł. Odczuje to co drugi Polak, bo według najnowszych statystyk tylu z nas pośrednio i bezpośrednio lokuje pieniądze na giełdzie. Włosy rwie z głowy prawie 300 tysięcy inwestorów samodzielnie kupujących i sprzedających akcje, blisko 13 mln przyszłych emerytów, których pieniędzmi zarządzają fundusze emerytalne oraz 3 mln Polaków oszczędzających w funduszach inwestycyjnych.

Warszawska giełda nie była wyjątkiem: niemiecki indeks DAX stracił wczoraj 2,4 proc., francuski CAC - 2,9 proc., a brytyjski FTSE - 4,1 proc. Najgorzej było na giełdach krajów rozwijających się - w Azji i Ameryce Południowej.

Wszystko zaczęło się w USA. Walcząc z inflacją, amerykański bank centralny (Fed) od 2004 r. kilkanaście razy podnosił stopy procentowe. I wywindował ceny kredytów tak bardzo, że co dziesiąty Amerykanin przestał sobie radzić z ich spłatą. Potem już zadziałał efekt domina. Zareagowały giełdy Europy, Azji i innych rynków. Na pomoc ruszyły największe banki centralne. W ostatnim tygodniu Europejski Bank Centralny, Fed i Bank Japonii wpompowały w rynek 350 mld dol., pożyczając je komercyjnym instytucjom finansowym. To jest największa akcja ratunkowa od ataku terrorystycznego z 11 września 2001 r.

Co teraz?


Zdania są podzielone. Niektórzy finansiści uważają, że wkrótce giełda się odbije i za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał o dzisiejszych spadkach. Inni, na przykład dyrektor finansowy Bear Stearns, ostrzegają, że kryzys giełd w USA może być groźniejszy w skutkach niż ten sprzed siedmiu lat, kiedy nastąpił krach nazywany pęknięciem bańki internetowej. Spółki tej branży pociągnęły giełdy na dno.

W Polsce sytuacja giełdy zależy w dużym stopniu od klientów funduszy inwestycyjnych. Polacy trzymają w nich ok. 140 mld zł. To te fundusze w ostatnich latach wyniosły główne indeksy o kilkaset procent w górę. Jeśli klienci wystraszą się i zaczną wycofywać pieniądze z funduszy, kursy akcji zanurkują jeszcze bardziej.

Główny ekonomista Noble Banku Alfred Adamiec jednak uspokaja: - W gospodarce nic złego się nie dzieje. Nie ma powodów do paniki. Wkrótce akcje znów pójdą w górę.
http://www.gazetawyb...48,4394742.html

PS.Czyżby to początek światowego kryzysu?
  • 0



#22

Maar.
  • Postów: 26
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czemu od razu kryzys. Prawdę mówiąc to nie jest jakiś wielki krach , biorąc po uwagę ogólną historie giełdy , ale jeżeli spojrzymy na to z perspektywy tego roku , to jest duży spadek.
  • 0

#23 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

A czy nie jest to jakaś zagrywka Busha, podobnie jak z WTC?
Szuka sztucznych wrogów i zagrożeń celem raealizacji swojego - mu tylko znanego - planu.
Faktem jest też to, że jeteśmy - jak nigdy - blisko krachu giełdowego na niespotykaną skalę od pamiętnego na Wall Street w dniu 24 października 1929.
  • 0

#24

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak jasne, bo USA tak naprawde nigdy nie miala wrogow. Zacznijmy od tego ze sprawa WTC tez jest naciagana przez chore umysly, a Ty juz przyjales jako pewnik, ze sami sie zaatakowali. No chyba ze wierzysz takze ze Pearl Harbour to tez sprawka amerykanow, ktorzy chcieli znalezc pretekst do ataku na Japonie (a o takich bzdurach tez czytalem).

Szuka sztucznych wrogów i zagrożeń celem raealizacji swojego - mu tylko znanego - planu.

Nawet jesli juz cos takiego mialo by miejsce, to Bush ma tyle do gadania co zyd za okupacji ;) nigdy jedna osoba nie rzadzi wszystkim, ani nie podejmuje decyzji. Bush to tylko czlowiek dla mediow.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych