3 odpowiedzi w tym temacie

[Wiśnia88]

KRĄG ZBOŻOWY W POBLIŻU LUBLINA

Publikujemy zdjęcia kolejnego polskiego kręgu. Odnaleziono go w miejscowości Adamówka w woj. lubelskim.

Jest to chyba ostatni krąg, o którym piszemy w tym roku. Sezonu 2007 nie można zaliczyć do udanych jeżeli chodzi o ilość i jakość odnalezionych piktogramów. Było ich w sumie niewiele i w przeważającej większości sposób ich wykonania pozostawiał wiele do życzenia. Naszym zdaniem na szczególną uwagę zasługuje piktogram ze Stradun, badany przez naszą ekipę pod przewodnictwem Bogdana Zabielskiego z Olsztyna. Przypadek ten został bardzo dokładnie zbadany, a obszerny raport w tej sprawie od kilku dni jest już do pobrania w naszym serwisie.

Wracając do kręgu z Adamówki, pojawił się on na początku sierpnia, w nocy z wtorku na środę. Krąg ma być równy i wyglądać tak, jakby został zakreślony cyrklem. W jego środku znajduje się mniejszy krąg rosnącego nietkniętego zboża. Podobno „coś” się działo w noc powstania kręgu, ale brak jest w tej kwestii konkretnych świadków i szczegółowych opisów i relacji.

"Znak" nie jest zbyt skomplikowany i jego wykonanie nie sprawiłoby wiele problemów. Można powiedzieć, że jest to taki typowy przykład "kręgów", jakie pojawiały się tego roku w Polsce. Jakiekolwiek wypowiadanie się tutaj o autentyczności przy naszym obecnym nikłym stanie wiedzy na temat krągu oraz okoliczności w jakich powstał jest niezwykle trudne, dlatego też nie zamierzamy teraz tego robić. Niniejszy tekst ma jedynie charakter informacyjny.

Źródło: Serwis NPN

Zdjęcia: http://ww6.tvp.pl/29...02534924.strona

[Heiser]

Coś te kłosy bardzo chaotycznie poskładane.
Ciężko coś powiedzieć, przydałyby się lepsze fotki i może jakiś widoczek z góry.

[Żbik]

Potrzeba jakiegoś wyciągnika, lub straży pożarnej. Zobaczyny jak to wyglada z góry.

[agataa_chelm]

Nie kłamię ale naprawdę to działo się u mojej babci.Właścicielem pola jest chrzesny mojego brata.
Byłam tam chodziłam po tym.To było dziwne,bo obok było puste wykoszone pole tylko to coś zrobiło się na zbożu.
W nocy było dziwne światło ,że nie mogłam spać to było około 2 w nocy.
Rano pojechaliśmy na miejsce,przeszłam się po kole.To było dziwne.Takie równe jakby ktoś z nieba rzucił talerz.
Zboże było pochylone w jedną stronę,ziarenka nie były wydłubane.W środku był około metrowy pas.
Pierwszy raz widziałam coś takiego na oczy.Mówię Wam to było coś wspaniałego.Potem przyjechała Telewizja TVP3 Lublin i zrobili wujkowi Andrzejowi Martynie wywiad.