21 odpowiedzi w tym temacie

[tatik]

Sklonowane dzikie koty mają 'zwykłe' potomstwo


Po raz pierwszy sklonowane dzikie zwierzęta rozmnożyły się. Łącznie urodziło się osiem kociaków dzikich afrykańskich kotów nubijskich (Felis libyca), wszystkie są zdrowe, rozwijają się prawidłowo. Zdaniem naukowców ich sukces pomoże uchronić przed wymarciem wiele zagrożonych gatunków zwierząt.

Naukowcy z Centrum Badania Gatunków Zagrożonych Audubon w Nowym Orleanie pracowali już z dzikimi kotami od kilku lat. Od roku 1999 rozmnażają te zwierzęta poprzez zapłodnienie in vitro. W roku 2003 pierwszy raz udało im się sklonować afrykańskiego kota.

Łącznie osiem kociaków ma dwie matki i jednego ojca. Pierwsza piątka urodziła się 26 lipca, matką jest samica Magde. Kolejne trzy przyszły na świat 2 sierpnia, urodziła je samica Caty. Obie kocice, Madge i Caty są klonami innej samicy Nancy. Ojcem jest Ditteaux - pierwszy sklonowany kot tego gatunku, urodzony 6 sierpnia 2003 roku, klon samca Jazz.

[Vivere Parvo]

Nie jestem katolikiem ani nic w tym stylu, wiecie o tym. Jednak dla mnie to chore. Ludzie zostawcie klonowanie! To jest k**** niezgodne z naturą. Nie chce o tym myśleć

[tatik]

Też się zgadzam klonowanie całego organizmu to przesada ale organów to co innego



:drink: ratunek dla milionów ludzi

[Tacita]

Klonowanie było, jest i będzie kontrowersyjną sprawą. Jeśli chodzi o klonowanie samych organów - dlaczego nie, ale całych organizmów? No nie wiem..

[tom3k]

Ciekawe...powiem wam jedno:

Jeżeli jakiś zagrożony gatunek całkowicie wymrze - ludzie będą oskarżani o to, że do tego się przyczynili i nic nie zrobili by ratować dane zwierzęta.
Pojawia się pomoc - klonowanie. Można klonować gatunek na wymarciu, aby ten przetrwał. Jest pomoc. Mimo wszystko nadal jest psioczenie, że źle bo to sprzeczne z naturą etc.
Człowiek nie jest przystosowany do latania, to sprzeczne z naturą. Najlepiej zniszczmy miasta i wróćmy do jaskiń, jak nasi praprzodkowie - bo to zgodne z naturą było.
IMO klonowanie zarówno całych organizmów jak i samych organów może uratować niejedno istnienie, natomiast narzekanie, że to nieetyczne nie zmieni nic, a w większych ilościach i pogorszy sprawę.

[Tacita]

No dobrze, rozumiem. A jakie jest Twoje stanowisko odnośnie klonowania ludzi?

[tom3k]

No dobrze, rozumiem. A jakie jest Twoje stanowisko odnośnie klonowania ludzi?

Póki co trudno mi jest na to pytanie odpowiedzieć z jednego powodu - nigdy nie spotkałem się z przypadkiem sklonowania człowieka. Jak by nie patrzeć, to klonowanie nie odbywa się w sposób jaki przedstawia nam np. Hollywood:
Nie ma składanego zamówienia i - bah - na drugi dzień spotykamy samego siebie. Próbowano na zwierzętach - żyją i mają się dobrze. Ale do sedna:

Jestem za klonowaniem w dwóch przypadkach:

1) Klonowanie organów na przeszczepy.

2) Klonowanie danego gatunku, jeżeli ten jest na wymarciu - warunek jest taki, że musi mieć owy gatunek terytorium na którym będzie żyć. Zaznaczę tu choćby plany co do przywrócenia do życia mamutów - świat się zmienił i nie wiem czy tak duże zwierzę sobie teraz poradzi.

Aktualnie nie widzę specjalnie sensu w klonowaniu ludzi, bo jest bardzo dużo . Oczywiście nigdy nie wiadomo jak potoczą się losy ludzkości, jak zmieni się życie czy zasady moralne, ale wiem o co chodzi(teraz pominę kwestię duszy na chwilę) - jeżeli kiedyś klonowanie będzie wyglądało jak w filmach, to byłbym przeciwny wykorzystywaniu klonów do prywatnych celów(np. klony militarne, lub klon "na odstrzał", gdy jesteśmy na celowniku np. mafii).

EDIT:

Natomiast co do zagadnienia z tematu:

Klonowanie kotów(post tatika) to eksperyment, coś jak mieszanie w genach muchy i powiódł się, co jest dobrym znakiem(wymierające gatunki).
Natomiast co do psów...rozumiem, że jest to pomoc, w pewnych wypadkach, gdzie zwyczajnie brakuje osobników do tego typu zadań - sklonowanie może być zrozumiałe, ale właśnie: Nie mam żadnych statystyk etc., ale wydaje mi się, że na razie problem klonowania tych zwierząt nie jest aż tak palący.

[Vivere Parvo]

Ja mimo wszystko jestem przeciw. Kocham zwierzęta, mam cudowne psy i nie chcę, aby ktoś pozbawiał je unikalnosci

[Tacita]

Jestem za klonowaniem w dwóch przypadkach:

1) Klonowanie organów na przeszczepy.

2) Klonowanie danego gatunku, jeżeli ten jest na wymarciu.

Widzę, że masz zdrowe podejście W sumie popieram oba te punkty.

Co się zaś tyczy klonowania ludzi, jestem temu przeciwna. Dlaczego? Nie chciałabym kiedyś usłyszeć: "Ty klonie!"
A teraz poważnie. Mimo wszystko uważam to za nieetyczne..

[Danki]

jestem na tak w sprawie klonowania organów i zwierząt lecz nie ludzi. niestety jak ludzie sie "wprawią" w klonowaniu to nie będzie im przeszkadzało że klonują człowieka i prawo zakazujące klonowania ludzi zostanie zniesione.

[tom3k]

Vivere Parvo - Ja mam kota, poza tym rodzina ma wiele zwierząt, więc nie mógłbym ich nie kochać...ale klonowania się nie boję, bo klon może "zabrać" wygląd pierwowzoru, ale charakter powinien już mieć inny - to wszystko zależy od otoczenie. Podobnie zresztą z klonami ludzkimi:
Dwa niemowlaki, pierwowzór i klon. Jeden dany bogatej, a drugi biednej rodzinie z ghetta. Różnica będzie, mimo, że wygląd ten sam...ale tego typu pomysłów czy eksperymentów lepiej nie rozpowszechniać .

Tacita - Moja pierwsza wypowiedź w temacie miała taki wydźwięk, że wyglądało na to, że mam gdzieś moralność i etykę, ale tak nie jest. Klonowanie daje duże możliwości, ale zupełnie jak energia atomowa - jeżeli wpadnie w "złe" ręce i później będzie demonizowana, to zostanie zepchnięta na margines i stanie się niejako tematem tabu. Swoje zdanie na temat wykorzystania techniki klonowania napisałem, więc do czego wykorzystywać ją można nie mam po co znowu przypominać.

[Tacita]

Tacita - Swoje zdanie na temat wykorzystania techniki klonowania napisałem, więc do czego wykorzystywać ją można nie mam po co znowu przypominać.

Odpisałam Ci przecież Zgadzam się z tymi punktami, które wypisałeś. Dodałam jednak, że jestem przeciwna klonowaniu ludzi.

[tom3k]

Odpisałam Ci przecież Zgadzam się z tymi punktami, które wypisałeś. Dodałam jednak, że jestem przeciwna klonowaniu ludzi.

Właśnie do tego tez się odniosłem - co trzeb zostało już przedstawione .
W klonowaniu ludzi nie widzę potrzeby - Taka technika w ogóle powinna być używana, gdy jest naprawdę potrzebna, natomiast zwykły egoizm...no tu szkoda komentować.
Zwyczajnie, póki nie zdziesiątkuje nas jakaś dziwna zaraza, kosmiczni nomadzi czy my sami, aż do takiego poziomu, gdzie zostanie nas bardzo mało, to klonowanie nie będzie tak potrzebne...może kiedyś, przy okazji np. kolonizacji innych, zdatnych do życia planet, ta technologia może być zbawienna .