Napisano 30.04.2009 - 13:42
Napisano 01.05.2009 - 08:08
Właśnie tworzysz nowy, może zbędny, byt w postaci fal eteru...a wystarcza jedynie przyjąć, że to fale eteru, czasoprzestrzene fale ulegaja dyfrakcji na na dwu szczelinach, a biegnące w strumieniu jakiekolwiek cząstki, nieważne bezmasowe czy masowe, i nieważne w jakiej gęstości strumienia oraz po jakim czasie będą dawać na ekranie interferencyjne obrazy i rozkłady,
Zakładając jednak, że owe fale istnieją to jak wytłumaczysz to, że w momencie gdy cząstka jest "obserwowana", zachowuje się korpuskuła? No chyba, że ja czegoś nie zrozumiałem z Twojego wywodu, albo w ogólę z zagadnienia
Napisano 01.05.2009 - 11:27
To brzmi dość sensownie - przynajmniej na pierwszy rzut oka - i dla laika . Fajnie jakbyś napisał jakiś artykuł na ten temat, który potem ktoś zaufany by Ci sformatował do postaci przystępnej Serio...wydaje się, że nie całkiem rozumiesz wszystkie implikacje wynkajace z faktu przyjęcia na powrót do umysłu, istnienia eteru i jego fal,..bo wszystkie cząstki tej rzeczywistości , tylko energetyczne czy już naznaczone cecha masy, są jedynie korpuskułami mogącymi dawać efekty, obrazy czy rozkłady falowe w ich biegu
1. po falach eteru, bez utraty energii i pędu w przypadku cząstek bezmasowych np. fotony, neutrina lub
2. poprzez fale eteru, z efektami tarcia o nie i hamowania na nich w przypadku cząstek masowych, np. elektrony, miony, protony, neutrony, mezony itp.
Napisano 01.05.2009 - 13:00
To brzmi dość sensownie - przynajmniej na pierwszy rzut oka - i dla laika . Fajnie jakbyś napisał jakiś artykuł na ten temat, który potem ktoś zaufany by Ci sformatował do postaci przystępnej Serio.
EDIT: a tak mnie naszło: jakiej długości mają być fale eteru i co jest jego źródłem? Ergo, czy można go obserwować za pomocą radioastronomii?
Napisano 03.05.2009 - 21:01
Napisano 04.05.2009 - 06:37
Napisano 04.05.2009 - 06:41
Hej!
Ponieważ niektórzy nie rozumieja poezji Vkaliego pomogę filmikiem opisującym doświadczeie o którym mowa
Niedawno miałem to przerabiane - oczywiście bardzo powierzchownie - na fizyce w szkole.
Zaiste, bardzo tajemniczy i naprawdę niewyjaśnialny jest nasz świat.
Z tym łączy się ten wzór (nie pomnę już imienia, może jutro edytnę post) na podwójną naturę wszechświata.
Vkali, jedna kwestia: dlaczego cząstki przemieszczają się po falach eteru, a idąc dalej: dlaczego nie po innych falach?
Napisano 04.05.2009 - 08:03
Napisano 04.05.2009 - 08:49
Napisano 04.05.2009 - 09:13
Dobsz, jednak nie odpowiedziałeś mi konkretnie na jedno pytanie. Otóż wszystkie fale możemy odbierać, przetwarzać, wykorzystywać. Dlaczego eter pozostaje w sferze teoretycznej?
Napisano 04.05.2009 - 09:45
Jak, gdzie?...mylisz się,..fale eteru ciągle odbierasz
Z czym mylę? Dlaczego można je pomylić? Nastawiam odbiornik na konkretną długość fal i "zbieram". Proste, nie bardzo rozumiem jak może być tu mowa o pomyłce.a że ich nie zauważasz, a jak zauważasz to mylisz je
Nie, nie! Veto, o:) Jeżeli twierdzisz, że gdy "naprawię braki w postrzeganiu" zaczne widzieć eter tam gdzie go wcześniej nie widziałem, to nie jest to nauka, tylko wróżbiarstwo, ew myślenie życzeniowe.potrzeba naprawić [swoje] postrzeganie oraz usunąć [swe] umysłowe braki
dlaczego eter pozostaje [u ciebie] w sferze teoretycznej?"
Napisano 04.05.2009 - 10:52
Jak, gdzie?
...choćby podstawowe,... bezpośrednio grawitacja, a pośrednio fala eletromagnetyczna: światło, f.radiowe, promieniowanie kosmiczne, itp. wraz z falowymi efektami ugiecia, interferecji, roszczepienia, aberacji, soczewkowania na zdyraktowanych stojacych falach eteru ..
Z czym mylę? Dlaczego można je pomylić? Nastawiam odbiornik na konkretną długość fal i "zbieram". Proste, nie bardzo rozumiem jak może być tu mowa o pomyłce.
...falę czastek, którą odbierasz w obiorniku falowość nadały fale eteru,... ot i cała tajemnica,..bez fal eteru uszeregowane w paczki strumienie cząstek, które "łapiesz "selektywnie we wszelkiego rodzaju odbiornikach nie miałyby ruchu falowego, ale rónież bez fal teru nie byłoby materialnego "odbiornika" ani nie byłoby jego selektywności w odbiorze informacji niesionych przez paczki cząstek uszerogowane i pofrakcjonowane stosownie w "nadajnkach" oraz nie byłoby materialnego obserwatora, zdolnego odczytać informację niesiona przez te cząstkiNie, nie! Veto, o:) Jeżeli twierdzisz, że gdy "naprawię braki w postrzeganiu" zaczne widzieć eter tam gdzie go wcześniej nie widziałem, to nie jest to nauka, tylko wróżbiarstwo, ew myślenie życzeniowe.
..oczywiście tak będzie gdy naprawisz braki w postrzeganiu, i dodatkowo przestaniesz błądzić i motać się w specjalnie mąconym,
..i jeszcze jedno, czy widzisz bezpośrednio fale światła lub fale radiowe ?..myśl kolego i postaraj się myśleć nie wybiórczoNie bardzo rozumiem, jak nie zmieniając postrzegania, mogę obserwować całe spektrum fal, z wyjątkiem eteru. No chyba, że przypisujesz mu jakieś dziwne właściwości metafizyczne. Pytanie tylko jakie.
....o czego spektrum mówisz?... jak nie o całymnm spektrum fal eteru,..na których strumienie cząstek masowych i bezmasowych daja przeróżne efekty falowe,..nic nie poradzę, że od przeszło stu lat fizyka staje się absurdalnie metafizyczna,..ale jest ona również taką, za przyczyną takich takich małopuważnych wyznbawców jak ty,..którzy bezmyślnie i bez jakiegokolwiek sprawdzenia łykają jej coraż wieksze metafizyczne, parafizyczne i ortofizyczne absurdy,..bardzo często łykają je jedynie ze zwykłego lenistwa, w tym niezmiernie często jedynie z umysłowego lenistwadlaczego eter pozostaje [u ciebie] w sferze teoretycznej?"
Bo tłumaczysz go na zasadzie: to krasnoludki biegają po obwodach scalonych i dlatego działa komputer. Nie widać ich, ale można zaobserwować ich działanie, a tłumaczy to mase akademickich bzdur.
Nie bardzo rozumiem dlaczego nie skonstruujesz jakiegoś odbiornika, czegokolwiek. Pokaż te fale, opisz wyniki pomiarów, a nie twórz teoretyczne bajki okraszone wstawkami z gatunku New Age. Nauka akademicka, mimo tworzenia setek bytów, jest konkretna.
Napisano 04.05.2009 - 12:22
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych