Skocz do zawartości


Zdjęcie

Badając OOBE


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika


Jednym z obszarów zjawisk paranormalnych, który zyskał na znaczeniu począwszy od lat siedemdziesiątych XX wieku, jest doświadczenie pozacielesne, w skrócie OOBE (out-of-body experience). To właśnie ono, a także podobne do OOBE doświadczenie przedśmiertne, regularnie wprawiają badaczy w zakłopotanie.

Czy te zjawiska stanowią dowód na istnienie zjawisk paranormalnych, takich jak przeżycie własnej śmierci? Czy może raczej są to nie posiadające paranormalnej natury wytwory umysłu?

Badania przypadków

Pisarz Ernest Hemingway twierdził, że doświadczył OOBE we Włoszech w 1918 roku, gdy został trafiony kulką z pocisku moździerzowego. Opowiadał, że widział, jak jego dusza opuszcza ciało i unosi się wokół niego.
Psycholog doktor Scott Rogo opowiadał o OOBE, jakiego doświadczył w 1965 roku, opisywał, jak leżąc zmęczony widzial samego siebie spacerującego po sypialni. Częste są przypadki, gdy dusza lub ciało widzi samą siebie.

Do typowych zaliczyć można przypadek biologa Lyalla Watsona, gdy podczas podróży po safari w Kenii (Afryka) jego autobus przewrócił się. Straciwszy przytomność, spoglądał na samego siebie. Widział też uwięzionego w pułapce chłopca. Chwilę później, gdy odzyskał przytomność, wskoczył do wody, by uratować chłopca - chłopca, którego widziało wcześniej jego "drugie" ciało.

OOBE jest wszędzie

W istnienie OOBE wierzy wielu ludzi na całym świecie. W Biblii Święty Paweł wydaje się opisywać własne doświadczenie pozacielesne. OOBE jest znane również jako Podróż Astralna, zaś starożytni Egipcjanie nazywali duszę "Ka".

W Indiach doświadczenie pozacielesne jest określane mianem "siddhi", zaś Tybetańczycy nazywają to "bardo". W latach siedemdziesiątych Dean Sheils badał szczepowe kultury z całego świata i stwierdził, że 95% z nich wyznaje wiarę w OOBE.

Wiara ta wydaje się być silna także w dzisiejszych czasach. Na przykład ankieta przeprowadzona przez Hornella Harta wśród 115 studentów Duke University wykazała, że 30% z nich wierzyło, że doświadczyli OOBE. Podobna ankieta, przeprowadzona w 1966 roku przez Celię Green, pokazała, że 19% studentów Uniwersytetu w Southampton przeżyło co najmniej jedno OOBE.

Typowy współczesny przypadek OOBE zidentyfikował i opisał kardiolog doktor Michael Rawlings. Rozmawiał on z jednym ze swoich pacjentów, który zapamiętał, co doktor nosił i robił w trakcie akcji ratunkowej. Pacjent nie mógł niczego widzieć, ponieważ znajdował się wtedy w śpiączce.

Doświadczenia z pogranicza śmierci

Według badań przeprowadzonych w latach siedemdziesiątych przez badaczy dr Elisabeth Kubler-Ross i dra Raymonda Moody'ego, OOBE jest powiązane z doświadczeniem przedśmiertnym, w którym pacjent przed śmiercią opuszcza ciało, często widząc co się dzieje z jego ciałem, po czym wchodzi w tunel i na jego końcu spotyka światło.

Tam osoba jest rozliczana z tego, czego dokonała za życia i zapada decyzja, czy już ma umrzeć, czy jeszcze nie. W 1982 roku ankieta przeprowadzona przez instytut Gallupa wykazała, że osiem milionów amerykanów doświadczyło NDE i że często takie doświadczenie zmieniało ich życie.

Moim zdaniem doświadczenia przedśmiertnego nie trzeba uznawać za prawdziwe. W latach dziewięćdziesiątych podczas badań przeprowadzanych w Berlinie osiągnięto rezultaty podobne do NDE podczas głębokiego omdlenia, co sugeruje, że doświadczenie takie ma podłoże psychologiczne. Informacja otrzymana drogą pozazmysłową jest jednak czymś zupełnie innym.

Astralni podróżnicy

Niektórzy twierdzą, że regularnie doświadczają OOBE lub Podróży Astralnych. Początek XX wieku przyniósł kilka spektakularnych doniesień. Marcel Forhan, znany też jako Yram, rzekomo często doświadczał OOBE i odwiedzał podczas tych podróży własną żonę.

Amerykanin Sylvan Muldoon, człowiek niemiłosiernie schorowany i przykuty do łóżka, twierdził, że "podróżował" odkąd ukończył 12 lat. Twierdził, że "podróżujemy" wszyscy, a nasze sny są wspomnieniami z przeżytych doświadczeń pozacielesnych.

Biznesmen z Virginii (USA), Robert Monroe, twierdził, że pierwszego OOBE doświadczył w 1958 roku. Zdecydował się zbadać to zjawisko bliżej i mówił później, że podczas takich podróży spotykał byty astralne. W 1965 roku rozpoczął współpracę z psychologiem doktorem Charlesem Tartem z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Doktor przygotowywał testy, w których Monroe miał "odwiedzić" inny pokój i przeczytać w nim pięć cyfr. Nie udało mu się to, często jednak uzyskiwał informacje z innych pokoi i od ludzi znajdujących się wokół pomieszczenia doświadczalnego.

Na początku lat siedemdziesiątych przeprowadzono dwa inne projekty badawcze. Doktor Karlis Osis monitorował ochotników, gdy ci próbowali zidentyfikować przedmioty i liczby umieszczone na platformie znajdującej się 3 metry nad nimi. Jednemu z ochotników, artyście z Nowego Jorku Ingo Swannowi, udawało się to bardzo często.

Doktor Robert Morris wykonał kilka eksperymentów ze Stuartem "Blue" Hararym z Północnej Karoliny. Blue "podróżował" z jednego budynku do drugiego, często identyfikując zadane mu obrazy i numery. Blue miał kota o imieniu Spirit. Monroe polecił Blue aby ten "udał się" do kota. Wówczas Spirit zaczął się zachowywać tak, jak gdyby wyczuwał obecność Blue.

Dołączona grafika


Szersza świadomość

Jak to bywa w przypadku badań innych paranormalnych zdolności, sceptycy z łatwością obalają powyższe odkrycia. Tym, czego brakuje, wydaje się być teoria zawierająca dane. A tym, czym się zajmujemy w przypadku OOBE, jest szersza zdolność pozazmysłowa. Okultyści umieściliby mechanizmy wglądu w Anima Mundi lub "duszy świata", czyli bycie łączącym myśli i doświadczenia w jednym, dostępnym dla wszystkich źródle. Istnieją jednakże także inne teorie.

W 1981 roku biolog Rupert Sheldrake opublikował książkę "New science of life" w której stwierdził, że fizyczna i umysłowa organizacja jest ewolucyjna dzięki niefizycznym polom, które nazwał polami morfogenetycznymi.
Takie pola zawierają pamięć i, w rezultacie, łączą systemy, pracujące w fizycznym świecie, społeczeństwach i umysłach poprzez wpływ czegoś, co Sheldrake nazywa "rezonansem morficznym".

Jako przykład takiego wpływu Sheldrake pokazuje, że gdy jeden członek jakiegoś gatunku zaczyna coś robić, to pozostali członkowie danego gatunku skłaniają się ku temu by robić to samo, tak jakby w ich umysłach powstała ta sama pamięć.

Klasycznym przykładem może być wyuczona zdolność ptaków do rozdziobywania zakrętek butelek z mlekiem - nowa zdolność, która wydaje się występować zbyt szybko, by ptak mógł się jej nauczyć w tradycyjny sposób.
Taki pomysł uwzględnia szerszą zdolność pozazmysłową, w której Podróżnik Astralny uzyskuje w jakiś sposób dostęp do uniwersalnej "pamięci" wszystkich rzeczy, w tym współczesnych zdarzeń.

Różne teorie

Psycholog z Nowego Jorku, Lawrence LeShan, dużo pracował z osobami o nadprzyrodzonych zdolnościach, między innymi z Eileen Garrett, i stwierdził, że żyjemy w dwóch rzeczywistościach. "Czuciowa" rzeczywistość jest światem, który wydajemy się zamieszkiwać. Zidentyfikował jednak także rzeczywistość "Jasnowidzącą", do której możemy uzyskać dostęp. Czy to nie jest ta rzeczywistość, w którą wchodzimy, doświadczając OOBE?
Sceptyczna psycholog dr Susan Blackmore twierdzi, że nie. Według niej OOBE to prosty wytwór umysłu - świat myśli i wyobraźni zawiera pragnienie uwolnienia się od ograniczeń życia cielesnego. Gdybyśmy mieli jednak sceptyczną odpowiedź na OOBE, to czy mielibyśmy prawdziwą wskazówkę mogącą pomóc nam wyjaśnić, czym jest rzeczywistość jasnowidząca?

Kryptomnezja

Kryptomnezja, zdolność do przenoszenia do świadomości informacji o których nie wiemy, że je odebraliśmy, może nas doprowadzić do zrozumienia [OOBE].

Pewne badania sugerowały, że spośród każdych siedmiu jednostek informacji, jakie odbieramy, dziesięć tysięcy jednostek przechodzi prosto do podświadomości, czyniąc z naszych zmysłów nagrywarkę informacji o otaczającym nas świecie. Wyobraź sobie umysł jako górę lodową, z naszą świadomością jako małą wskazówką na jej powierzchni i ogromną ilością naszych doznań i wspomnień leżących pod nią. Przy takim modelu umysłu musimy zadać pytanie: jak wiele informacji zgromadziliśmy w pamięci w każdej sekundzie, używając zmysłów? Czy możemy posiadać ogromny zasób nieznanych nam informacji?

Jeśli tak, to wyobraźmy sobie nasz wewnętrzny umysł jako rodzaj "kryptomnezyjnej" wewnętrznej mapy, model umysłu otaczającego nas świata; być może nawet konstrukcję tego świata. Uargumentowałbym, że ta kryptomnezyjna wewnętrzna mapa mogłaby być całkowitym odbiciem zewnętrznej rzeczywistości; następnie dodałbym, że ta mapa jest światem, w który wchodzimy, doświadczając OOBE; światem, który zawiera prawie tyle samo informacji, co świat zewnętrzny.

Oczywiście możemy wejść jeszcze głębiej - do pomysłów zawartych w kwantowej teorii cząsteczki i całego istnienia jednego i tego samego; przynajmniej na poziomie informacji. Czy takie pojęcie mogłoby uwzględnić naszą podróż po wewnętrznym umyśle, a nawet wejściem do rzeczywistości przez tylne drzwi?
Na naszym obecnym poziomie wiedzy może to być krok za daleko. Nasza "wewnętrzna mapa" może nam wystarczająco wyjaśnić OOBE. Ale czy jest taka możliwość?

Teraz [dla nas] byłaby to magia.

Anthony North
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios, http://www.paranormalium.pl
  • 0



#2

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przecież OOBE nie jest zjawiskiem paranormalnym, występuje np. podczas śmieci klinicznej i jest związane z pewną częścią mózgu (nie pamiętam nazwy) i ta część powoduje uczucie oddzielania się od ciała podczas śmierci klinicznej i podczas OOBE, w każdym razie fajnie by było umieć to robić w kontrolowany sposób :)
  • 0

#3

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tylko jak wyjaśnić relacje ludzi, którzy widzieli co się dzieje w innych pokojach w czasie śmierci klin...i rzeczywiście się było tak jak w relacji "podróżnika".

Użytkownik Dr Jan Pająk vel Spider edytował ten post 26.01.2008 - 11:48

  • 0



#4

Hunter12.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ten artykuł rozwiał wszelkie moje wątpliwości, czy OOBE istnieje czy nie. Sądzę, że to prawda. Moja przyjaciółka twierdzi, że już dłuuugo próbuje, i ostatnim razem nie dała rady tylko dlatego, że nie chciała jej wyjść noga.

Ja jednak wolę siedzieć sobie w domu i tworzyć kolejne PSI Balle...
  • 0

#5

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie będę się w tym temacie rozpisywał,ale pani Suzan Blackmore mądrze prawi :) Mam tylko jedno pytanie.Skoro tyle ich rzekomo jest z tym nauczonym OOBE to czemu nie ma żadnych rzetelnych eksperymentów i czemu nikt z nich nie chce zarobić kasy u Randiego???

"Doktor przygotowywał testy, w których Monroe miał "odwiedzić" inny pokój i przeczytać w nim pięć cyfr. Nie udało mu się to, często jednak uzyskiwał informacje z innych pokoi i od ludzi znajdujących się wokół pomieszczenia doświadczalnego"


Na Bogów,a czemu niby miało mu się to udać.:)Podobnie z tym Dr Karlisem Osisem.Często udawało...no rzeczywiście powód do dumy że jeden z nich odgadywał co jakiś czas.Tego doktora nawet w wikipedii nie ma ;p

Póki co uważam że Sen=OOBE=Halucynacje
Fale theta
Zakres o częstotliwości 4-7 Hz. Fale theta są najczęściej występującymi falami mózgowymi podczas snu paradoksalnego oraz w czasie głębokiej medytacji, transu, hipnozy, intensywnego marzenia, intensywnych emocji. Świadomość przy tej częstotliwości pozwala na kontrolowanie bólu fizycznego, a w skrajnych przypadkach nawet krwawienia.
  • 0

#6

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dobra to jak ktoś potrafi OOBE a wielu na forum twierdzi że potrafi to chciałbym jutro przeczytać co zjadłem na śniadanie ok ? jeśli się nie uda znaczy że w OOBE nie ma nic paranormlanego :) cieniasy, już wiem że się nie uda hehe
  • 0

#7

L. Mimai.
  • Postów: 70
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...i czemu nikt z nich nie chce zarobić kasy u Randiego???


np. taki Darek Sugier to mógłby zostać milionerem...

Najbardziej mnie denerwuje jak ludzie tak sie chwalą i opowiadają o różnych zjawiskach paranormalnych jakie to oni potrafią, a jak przychodzi co do czego to nie chcą tego udowadniać "bo nikt im nie musi wierzyć" (bo potrafią tylko ględzić zamiast robić). W takim razie po co opowiadają takie bajeczki? Niech to sobie robią po cichu w swojej geriatrycznej egzystencji.
Oczywiście nie neguje żadnego ze zjawisk paranormalnych dla przykładu: OOBE. Niema jakichkolwiek dowodów że istnieje lub nie. Są jedynie jakieś przypuszczenia.

Użytkownik Steelexus edytował ten post 28.01.2008 - 15:27

  • 0

#8

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

dobra to jak ktoś potrafi OOBE a wielu na forum twierdzi że potrafi to chciałbym jutro przeczytać co zjadłem na śniadanie ok ? jeśli się nie uda znaczy że w OOBE nie ma nic paranormlanego

Śniadanie? Pojęcia nie masz co to OOBE.
Lepiej nie jedz więcej tego świństwa co jesz zwykle i nie pij zimnego mleka.
Z drugiej strony jak bym miała wybierać gdzie podczas OOBE być to z pewnością nie będzie to Ziemia.
  • 0



#9

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Steelexus

Najbardziej mnie denerwuje jak ludzie tak sie chwalą i opowiadają o różnych zjawiskach paranormalnych jakie to oni potrafią, a jak przychodzi co do czego to nie chcą tego udowadniać "bo nikt im nie musi wierzyć"


Czego ciebie to denerwuje, jak ktoś coś umie np. OOBE ale nie do perfekcji to nie ma jak ci udowodnić, a jak ktoś wie coś czego inni nie wiedzą i nie mówi o tym innym to swojego rodzaju samolubstwo. Poza tym jakbyś umiał OOBE to też byś chciał komuś o tym powiedzieć.

W takim razie po co opowiadają takie bajeczki? Niech to sobie robią po cichu w swojej geriatrycznej egzystencji.


Właśnie przez 4 miechy nie napisałem żadnego postu na tym forum, nikomu nic nie mówiłem, co niektórzy mnie pamiętają jako tego co potrafi OOBE ale trochę zmieniłem podejście do tej sprawy, i chce wam napisać o moich przemyśleniach.

Więc coraz bardziej dochodzie do wniosku że OOBE i LD to faktycznie w pewnym sensie dwie bardzo podobne zjawiska, może nawet te same. Niektórzy powiedzą że w książkach jest inaczej, ale należy mieć też na uwadze że to zjawisko nie jest jeszcze znane nauce i to wszystko to domysły, w ogóle nie poparte naukowymi i logicznymi argumentami (w sumie nie wiem czy takowe są możliwe). I tu cała trudność człowiek w OOBE ma odmienny stan świadomości może egzystować w innym świecie niezwykle podobnym do naszego, w LD jest to samo z tą różnicą że możemy kreować swój świat i nasza świadomości może mieć inne wspomnienia tak jak byśmy byli zupełnie kimś innym (na pewno wielu z was miało w snach takie uczucie że po prostu coś wiedzą, coś jest oczywiste w tamtym świecie ale po przebudzeniu w tym świecie to nie było oczywiste, może nawet absurdalne lub po prostu idiotyczne, dlatego często uważamy sny za bezsensowne lub głupie).

Myślę że to nie jest wytwór naszego umysłu, moim argumentem jest to że wiele razy w OOBE widziałem coś i potem w rzeczywistości naszej naprawdę tam było, nawet parę przedmiotów tak znalazłem :) .

Więc skoro OOBE nie jest wytworem naszej wyobraźni, a OOBE, LD, sen itd. są w pewnym stopniu zbliżonymi zjawiskami to nie są tym za co je odbieramy, i tym czego nas uczono w szkołach. Wiem że w tej chwili jestem wręcz śmieszny bo podważam naukowo udowodnione zjawiska takie jak sen. Ale tym jest właśnie paranauka dochodzenie prawdy, to co jest pisane w książkach wcale nie znaczy że nie potrzebuje korekty.

Także według mnie zjawisko „snu” i jemu podobnych, powinny w znacznie większym stopniu zaprzątać głowy ekspertów z dziedziny psychologii, bo wielu rzeczy nie da się wyjaśnić z tego co jest w książkach naukowych.

pozdro
  • 0

#10

L. Mimai.
  • Postów: 70
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czego ciebie to denerwuje, jak ktoś coś umie np. OOBE...


Nie do końca zrozumiałeś post... Chodzi mi o dzieci neo i milanosa a'la "a ja tesz to ómiem ale nie pokarze"
Jeśli ty natomiast potrafisz OOBE i jesteś pewny że nie jest to twoja wyobraźnia/wytwór mózgu to gratuluje osiągnięć.

Więc coraz bardziej dochodzie do wniosku że OOBE i LD to faktycznie w pewnym sensie dwie bardzo podobne zjawiska, może nawet te same....
...Więc skoro OOBE nie jest wytworem naszej wyobraźni, a OOBE, LD, sen itd. są w pewnym stopniu zbliżonymi zjawiskami to nie są tym za co je odbieramy, i tym czego nas uczono w szkołach.


Ze wszystkim się zgadzam jednak nie do końca z tym, że są niemal takie same (najwyżej LD i "zwykły" sen).
Na upartego można powiedzieć że OOBE i LD to zjawiska podobne jeśli chodzi o jakiś stan świadomości, ale nie może być traktowane tak samo ponieważ takie wychodzenie z ciała to raczej nie jest sen, tylko swojego rodzaju “wędrówka duszy” (czy jak wy to tam nazywacie).
  • 0

#11

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ale nie może być traktowane tak samo ponieważ takie wychodzenie z ciała to raczej nie jest sen, tylko swojego rodzaju “wędrówka duszy” (czy jak wy to tam nazywacie).


Ja uważam że to te same zjawiska,ponieważ póki co nikt nie potrafi udowodnić że to na prawde jest wędrówka duszy,a nie tylko piękna projekcja jego mózgu.Być może są ludzie którzy rzeczywiście wychodzą z ciała "duszą",ale póki co najzwyklej na świecie nie ma na to dowodów.
  • 0

#12

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dobra to jak ktoś potrafi OOBE a wielu na forum twierdzi że potrafi to chciałbym jutro przeczytać co zjadłem na śniadanie ok ? jeśli się nie uda znaczy że w OOBE nie ma nic paranormlanego

Śniadanie? Pojęcia nie masz co to OOBE.
Lepiej nie jedz więcej tego świństwa co jesz zwykle i nie pij zimnego mleka.
Z drugiej strony jak bym miała wybierać gdzie podczas OOBE być to z pewnością nie będzie to Ziemia.

czy OOBE to nie przypadkiem podróże po wszechświecie i czasie ? jaki problem zobaczyć co jadłem ? wiem że łatwiej jest wyśnić planetę z drugiego końca wszechświata i cieszyć się z podróży...
nie piję mleka :D
dlaczego nie ziemia ? wszystko an ziemi już widziałaś ? :) na waszym miejscu zbadałbym właśnie ziemię, znalazł Bin Ladena i zgarnął kupę kasy, ale wy oczywiście nie bo wiecie że to OOBE to nie prawdziwe miejsca tylko "sny"...

Użytkownik darokrol edytował ten post 29.01.2008 - 21:22

  • 0

#13

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kiedy jestem w OOBE w nosie mam to co jesz na śniadanie, są miejsca i rzeczy ważniejsze dla mnie niż to co robisz Ty. Jeżeli chodzi o terorystów no cóż nikt mi nie uwierzy, a jak już uwierzy to wezmą mnie za jednego z nich. Czasem warto pomysleć. Pisałam to już wielokrotnie, że każdy może osiągnąć ten stan świadomie, bo nieświadomie i tak go przeżywa i jak już odkryjesz to w sobie zrozumiesz czym jest.
  • 0



#14

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no tak jak pisałem, lepiej jest oglądać obcą planetę
masz taką szansę zamknąć gębę wszystkim nie wierzącym i wykręcasz się że nie, że Ci się nie chce, że i tak nikt nie uwierzy (amerykanie najpierw strzelają potem pytają więc ? ) ... co to dla Ciebie poświęcić kilka sekund życia żeby zobaczyć co jem ?
nie wiem jak można w coś takiego wierzyć
ale dobra, nie ciągnijmy tego dłużej bo oboje wiemy że nic nie potrafisz
  • 0

#15

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ale dobra, nie ciągnijmy tego dłużej bo oboje wiemy że nic nie potrafisz

Zanim napiszesz coś o innych przemyśl to wielokrotnie, bo jak piszesz ja nic nie potrafię. Skąd tak daleko idące wnioski?
Nie mam ochoty odwiedzać Cię w domu bo nawet nie wiem gdzie on jest i kim jesteś. Z resztą jak Ty jesz śniadanie, to ja już dawno nie śpię bo mam parę obowiązków na głowie i jeżeli miła bym sie poddać eksperymentom to poważnym, a nie u jakiś domorosłych pseudonaukowców - niedowiarków. Proszę nie wyjeżdżać mi z panem od miliona dolarów, ale gdyby ktoś tu w Polsce robił badania nad snem, czy też telepatią z miła chęcią się zgłoszę.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych