Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moje własne przemyślenia , na temat sensu ludzkiego istnienia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#1

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Moje własne przemyślenia , na temat sensu ludzkiego istnienia.


Czy zastanawialiście się tak naprawde po co żyjemy? Każdy z nas jest niewolnikiem systemu, który wręcz zmusza nas do bezsensownego trybu życia. Młodość zabiera nam szkoła, później kiedy już ją ukończymy idziemy do pracy i jesteśmy nią pochłonięci, aż do czasu kiedy przejdziemy na emeryturę. Czy takie życie ma sens? Żyjąc w tym systemie, zapominamy o sensie życia, który tak naprawde sami sobie wybieramy. Nie starcza nam na nic czasu, wolny czas spędzamy najczęściej na oglądaniu mało pożytecznych programów w telwizji itp. Dążymy do autodestrukcji poprzez niszczenie własnego środowiska , nawet o tym nie wiedząc. Czy takie życie ma sens? czy cywilizacja jest tak naprawde dobra? Prawie każdego po przyjściu na świat ochrzcili w religii katolickiej, ale czy nie powinno być tak, że w wieku którym zaczynamy myśleć własnymi wartościami, wybieramy sobie to w co chcemy wierzyć? Już od najmłodszych lat wpajają nam jakieś wartości (wtedy kiedy jesteśmy bardzo podatni na sugiestie) i żyjemy tymi wartościami, które nie mają sensu. Przeciętny Kowalski, chodzi do szkoły, po ukończeniu szkoły idzie do pracy, aż dorobi sie emerytury a na samym końcu umiera ... jest to bezsensowny krąg, który ludzie powielają z pokolenia na pokolenie .
A więc jak mamy żyć? odpowiedź na pytanie jest prosta, w zgodzie ze środowiskiem, bez wojen i nienawiści do innych, w świecie którym każdy człowiek szanuje każdego człowieka (bez względu na kolor skóry, bez względu na religie, którą wyznaje), nie marnując swojego czasu na bezsensownych codziennych czynnościach .Dbajmy o swój dom (Ziemie), a przyszłe pokolenia podziękują nam za to że żyją w środowisku bez zanieczysczeń, a także że nie żyją w sztucznym świecie w którym rządzi pieniądz i religia. Sam miałem okazje spotkać się z dyskryminacją przez wyznanie, (osobiście jestem ateistą), dlatego że 10-12 latki myślą że nie wyznawanie wiary katolickiej jest złe . Więc starajmy się żyć własnym życiem, nie szkodząc innemu życiu ... i żyjmy własnymi wartościami, które sami wybierzemy i zaakceptujemy.
  • 0

#2

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Człowiek nigdy chyba tak naprawdę nie był wolny. Rodzisz się, mija ci dzieciństwo, idziesz do roboty - z początku pracujesz, bo to lubisz, potem po to, aby nie stracić pracy. Życie ulatuje jak przez palce. Jesteś więźniem systemu. Musisz robić to, co reszta, jesteś zmuszony żyć życiem innych, nie swoim. I w tym wszystkim trzeba znaleźć swój własny sens istnienia. Dla jednego będzie to praca, dla drugiego rodzina lub Bóg. Mój sens istnienia jest aktualnie taki: żyję, by żyć; moim sensem jest sam sens, jak i paradoksalnie jego brak.
  • 0

#3

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Życie nie powinno polegąc na tym aby 'żyć żeby żyć ' , 'żyć swoim własnym wymarzonym życiem , aby nie ingerować w cudze '
  • 0

#4

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niestety, ale jest ktoś, kto ma pożytek z nas jako ludzkości i tego w jaki sposób funkcjonują całe społeczeństwa. Odsyłam do tego artykułu. Nawet jeśli nie jest to aspekt kosmiczny to na pewno ekonomiczny...
  • 0



#5

Quarges.
  • Postów: 47
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pytania logiczne i całkiem na miejscu, szczególnie, że co raz więcej ludzi je sobie zadaje...tyle, że te odpowiedzi są wręcz płytkie i trochę odchodzą od tematu. Dbanie o środowisko i życie bez wojen ma się nijak do zniewolenia przez system. Świat jest tak zbudowany, że w większości wyborów cokolwiek zrobisz będziesz nadal niewolnikiem. Trzeba chyba po prostu odnaleźć swój własny cel, który jest dla nas naprawdę ważny...można też rozpocząć rozwój duchowy (medytacje, ja jestem osobiście zwolennikiem buddyzmu) i iść przed siebie tak, aby czuć że robi się coś sensownego a nie po raz któryś idzie się do pracy której się nienawidzi i marnuje się życie...
  • 0

#6

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Trzeba odnaleść swój cel w życiu , coś co kochamy robić ... coś czemu jesteśmy gotowi poświęcić reszte swojego życia . Ale także nie szkodzić innemu życiu , a jak najbardziej pięlegnować życie wszystkich istot na Ziemi . Jesteśmy w pewnym sensie zaprogramowani do pracy , a od niewoli może nas tylko uwolnić Prawda .

Ps.To dobrze że coraz więcej ludzi zadaje sobie te pytanie . Może kiedyś będziemy żyli w świecie w którym nie będzie zła ...
  • 0

#7

może tak może nie.
  • Postów: 504
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Można na to spojrzeć z innej mańki, trącącej większym optymizmem. Naszej dziecięcej naiwność i łatwości w przyjmowania wszystkiego zawdzięczasz to, że w ogóle możesz to napisać - że nauczyłeś się mówić w określonym języku, że nauczyłeś się pisać. Zobacz jak trudno nauczyć się nowego języka od podstaw w naszym wieku, a jak łatwo idzie to małym dzieciakom. Ta dziecięca łatwowierność to w takim sensie łaska a nie przekleństwo. Atakujesz zachodnią etykę pracy, zmuszającą człowieka do nauki i pracy aż do późnej starości - jej również zawdzięczasz wypowiadanie się na tym forum. Samo to że wpadła Ci do głowy myśl że jesteś więźniem systemu jest przecież wynikiem tego że chodziłeś do szkoły, tej samej której tak nienawidzisz, a która nauczyła Cie mądrze i refleksyjnie myśleć. Sam internet jest przecież tworem tych niestrudzonych dzisiejszych emerytów, którzy pracowali w pocie czoła głowiąc się jak połączyć dwa kabelki, by za kilkadziesiąt-kilkanaście lat, mogło powstać coś takiego jak forum paranormalne.pl. Czy ich praca byłą bezsensowna? Jak widać nie. Wszyscy torujemy drogę do boskości, może nie dla nas samych, ale dla dzieci naszych dzieci i ich dzieci. Naszym życiem dokładamy cegiełkę do tego wielkiego projektu jaką jest ludzkość - jedni większą inni mniejszą. Może ta biedna kobieta co sprzedaje w warzywniaku, sprzedaje te jedzenie przyszłemu genialnemu naukowcowi, który odkryje jakieś cudowne urządzenie, kolejne cudowne urządzenie (przecież tyle ich już powstało) które na nowo zrewolucjonizuje nasze życie. Fajna jest taka myśl jak wszyscy jesteśmy sobie potrzebni i jak od siebie zależni. Moje własne życie tak jak życie chyba każdego na tym świecie jest łaską Bobka, bo gdyby Bobek bardzo tego chciał nic nie uchroniłoby mnie przed śmiercią - przerażające a zarazem fascynująca, bo działa to w obie strony, w 6 miliardów innych stron :) Jeśli popatrzysz na siebie w duchu naukowego pozytywizmu, jako komórkę wielkiego organizmu to jednak w naszym życiu widać jakiś sens. Oczywiście czerwona krwinka może jęczeć płynąc sobie w żyłach, że system ją zniewolił bo zmusza do transportowania tlenu, ale czyż nie zaszczyt dla maleńkiej krwinki służyć takiemu systemowi jak nasze ciało z mózgiem na czele? I czy gdy krwinka zobaczy jak człowiek wiele jej zawdzięcza (czyli dokładnie wszystko) nie podnosi ją to na duchu? :)
  • 0

#8

Bomaw.
  • Postów: 231
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No, no, no ;) Kolejny temat zalozony przez Bobka w ktorym dobrze rozkreca sie dyskusja :P

Młodość zabiera nam szkoła, później kiedy już ją ukończymy idziemy do pracy i jesteśmy nią pochłonięci, aż do czasu kiedy przejdziemy na emeryturę. Czy takie życie ma sens? Żyjąc w tym systemie, zapominamy o sensie życia, który tak naprawde sami sobie wybieramy. Nie starcza nam na nic czasu, wolny czas spędzamy najczęściej na oglądaniu mało pożytecznych programów w telwizji itp.


Owszem, takie zycie ma sens. Jesli odnajdziemy swoj sens zycia, zaczeniemy robic to co lubimy to wlasnie wtedy zycie jest wspaniale. W szkole zdobywamy doswiadczenie, ktore bedzie nam potrzebne w dalszych latach naszego zycia. Przypuscmy, ze interesujesz sie informatyka.. Idziesz do opowiedniej szkoly o kierunku informatycznym i rozwijasz swoja pasje. Po zakonczeniu edukacji, znajdujesz prace jako informatyk. A wiec robisz to co kochasz. Wiec w takim przypadku zycie ma naprawde sens.
Gorzej jezeli pokierujemy swoim zyciem nie tak jak bysmy tego chcieli i robimy to czego nie lubimy. W takim przypadku rzeczywiscie mozemy mowic, ze zyjemy w beznadziejnym systemie i nasze zycie nie ma najmniejszego sensu.

A wiec podsumowujac.. Przez cale zycie pracujemy na to aby wlasnie w naszym zyciu odnalesc sens, robic to co kochamy i spelniac sie w tym. Poczynajac od szkoly, pracy i wkoncu 'ladujac' na emeryturze.
  • 0



#9

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ale więcej z tego ludzkiego myślenia jest szkod niż pożytrzcznych rzeczy , więc trzeba umieć myśleć żeby zacząć myśleć.
--------------------------
Nie czuł bym sie zaszczycony służąc komuś ;] .

Oczywiście , ale bez wpajania w młodym wieku sztucznych wartości , żeby wyprodukować kolejnego 'więźnia systemu który będzie pracował całe życie' . Rodzice i system powinien nam uświadamiać że mamy prawo do wyznawania jakiej chcemy wiary ,bez wrzucania nas do jakiejś bez naszego zdania . A w tych czasach ciężko znaleść prace jaką sie lubi...
  • 0

#10

Bomaw.
  • Postów: 231
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A w tych czasach ciężko znaleść prace jaką sie lubi...


Dlaczego trudno? Wystarczy odpowiednie wyksztalcenie i doswiadczenie.
  • 0



#11

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, jestem niewolnikiem minionego i obecnego systemu, lecz zdecydowanie wolę obecny. :o

Nie da się sensownie żyć bez tego, co określiłeś mianem "systemu", czyli nauki, pracy i codziennych obowiązków, gdyż bez tego podstawowego mozołu człowiek zatraciłby sens swego istnienia. Skoro najpiękniejszy czas lat naszej młodości nie byłby sensownie ukierunkowywany i nie moglibyśmy nabywać określonych nawyków, niezbędnych w dorosłym życiu, stalibyśmy się egoistycznymi pasożytami - najgorszymi wrogami samych siebie. Czas wolny - podobnie jak sen - jest jedynie koniecznością fizycznego i psychicznego wypoczynku, okresem regeneracji sił do dalszego istnienia. Owszem, da się urządzić swe życie takim, by stwarzało nam złudzenie niekończącego się wypoczynku, nieograniczonego niczym "czasu wolnego". Tylko kto na dłuższą metę taki sposób życia wytrzyma?
Wierzę, że sensem doczesnego życia (bo z przyczyn naturalnych ma ono swój kres) jest być pogodzonym z Bogiem. Ten cel ma dla mnie najwyższą wartość, lecz równocześnie jest najtrudniejszy do osiągnięcia, bo zdaję sobie sprawę ze swej cielesno-duchowej natury z powodu której nie jestem doskonały. Mogę jednak do owej doskonałości dążyć. Czy to nie Fiodor Dostojewski jest autorem poniższych stwierdzeń; "Anioł nie upada nigdy. Człowiek czasem upada, lecz się podnosi. Szatan upada tak nisko, że nigdy nie będzie w stanie sie podnieść."

Nasza przyszłość jest w naszych sercach, bo wszystko co czynimy - dobre czy złe - stamtąd pochodzi. Serce oczywiście symbolizuje duchowe wnętrze człowieka, jego świadomość, prawdziwą osobowość i naturę.
  • 0



#12

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli już ktoś znajdzie odpowiednią dla niego prace to może czuć się spełniony . Ale większość ludzi robi to czego nie chce ... co musi robić by utrzymać rodzine , bez wykształcenia ... który pracuje dzień i noc aż umrze , a na jego miejsce przyjdzie kolejny szary człowiek - i tak to zatacza krąg.

Rząd wysyła ludzi na wojny , na każdym kroku widać fabryki , zanieczyszczone rzeki , ludzie zyją w obłedzie który został im wpojony .Moje pokolenie to największe zagrożenie , granie w tzw 'strzelanki' przywyczaja do widoku krwi , śmierci itd . Kiedy takie dzieci dorosną , nie będą widzieli nic dziwnego w wojnach .

A wiedza ze szkoły jest jak najbardziej potrzebna , lecz ludzie wykorzystują tą wiedze przeciwko sobie .
  • 0

#13

Bomaw.
  • Postów: 231
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bobek, chyba za bardzo dramatyzujesz
  • 0



#14

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie dramatyzuje , całą swoją wiedze wielkie narody wykorzystują przeciwko samym sobie .Dajmy na to taki przykład - ludzie wymyślili konserwanty które są szkodliwe dla zdrowia i zarazem szkodą im samym ...
  • 0

#15

Bomaw.
  • Postów: 231
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A wiec idac Twoim tokiem myslowym, rownie dobrze mozemy powiedziec, ze zle zrobili ludzie wymyslajac noz czy np siekiere?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych